Witajcie, dotychczas byłam tylko obserwatorem Waszych pięknych ogrodów, zamiast zacząć od czegoś miłego chciałam Was prosić o pomoc w zidentyfikowaniu szkodników, które kilka miesięcy temu wykończyły mi dwie monstrey dziurawe a teraz zaczęły niszczyć figowca dębolistnego, który stał obok.
Monstreom zaczęły żółknąć liście co początkowo wiązałam z nadmiarem wody, same szkodniki nie zostały przeze mnie rozpoznane, ponieważ myślałam, że to kurz dopiero kiedy rośliny były prawie zupełnie żółte zauważyłam, że ten "kurz" się rusza.
Przesyłam zdjęcia liści figowca dębolistnego, który zaczął pomału żółknąć.
Te robaki są bardzo cienkie jak włos i długie na około 1 mm są koloru żółtego.
Dodam, że rośliny stały razem przez około rok i nie przynosiłam do tego pokoju żadnych innych kwiatów (na których mogłabym przynieść lokatorów na gapę).
Uprzejmie proszę o podpowiedź co to za szkodnik i jak się go pozbyć.