Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Rozpoznawanie chorób i szkodników

Pokaż wątki Pokaż posty

Rozpoznawanie chorób i szkodników

Mazan 09:29, 04 lis 2019

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Magdaw

Do podlewania - w przypadku opisanym przez Ciebie - należy zastosować nawet 0,25%. Nie dałaś fotki oraz przekroju chorej gałęzi, a to utrudnia właściwą diagnozę. Jednak podać należy nie tylko sąsiada lecz o 1 -2 m dalej gdyż system korzeniowy może mieć większy zasięg.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
magdaw 19:07, 04 lis 2019

Dołączył: 23 sty 2015
Posty: 537
dziękuję mam problem z dodaniem zdjęć ale myślę że to to dam znać czy się udało.
____________________
Magda zamieszkać w ogrodzie
Helen 19:46, 05 lis 2019


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8292
Zadałam pytanie tu o liście graba - czy są chore? Może ktoś ma taką wiedzę i może podpowiedzieć?
____________________
Helen - Hortensjowo
Zana 17:21, 10 lis 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Proszę o podpowiedź czy coś dolega wiśni Umbraculifera. Jeszcze latem wśród bujnej zieleni zauważyłam jedną suchą gałązkę z zasuszonymi na niej listkami. Poniżej zdjęcia sprzed dwóch tygodni - widać gałązki z uschniętymi listkami, liście nie opadają.





U podstawy pnia pojawiło się takie pęknięcie kory:



____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Mazan 21:52, 10 lis 2019

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Zana

Wyglądem przypomina zarazę ogniową, opis również o tym mówi. Rana na pniu także ma podobny charakter. Należy przygotować roztwór miedzianu i opryskiwać co najmniej 2x jesienią oraz w obniżonym stężeniu wiosną szczególnie na krótko przed kwitnieniem, gdy ukazują się pąki kwiatowe i po przekwitnieniu.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Zana 16:14, 11 lis 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Mazan, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź, choć nie nastraja mnie optymistycznie. Mam jarząba, którego podejrzewam właśnie o zarazę ogniową, pryskam go (jak również rosnących obok niego dwóch kolegów) regularnie miedzianem. Ta wiśnia to pierwsze drzewo, na które to dziadostwo by się przeniosło.
Mam jeszcze świdośliwy, śliwy wiśniowe Nigra, wiśnię Kiku Shidare. Czy one wszystkie są zagrożone?
Może trzeba chorego jarząba i tę Umbrę wyciąć?
Jakie drzewa można posadzić zamiennie na takim miejscu? Magnolia da radę?

Doczytałam, że to choroba rodziny różowatych, w tym róż. Jeśli obok Umbry rosną róże to je też usunąć?
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Anda 16:33, 11 lis 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33358
Wtrącę się na chwilę. Tu u mnie tą chorobę trzeba meldować a zarażone drzewa i krzewy natychmiast usuwać. Jest bardzo zaraźliwa i wszystkie wymienione przez Ciebie drzewa są nią zagrożone.
Odpowiedni urząd może nawet zarządzić 5-kilometrową strefę kwarantanny wokół porażonego lub podejrzanego terenu. Na tym wyznaczonym obszarze może nakazać zniszczenie porażonych i bardzo podatnych roślin żywicielskich lub zakazać uprawiania pszczelarstwa.
Miedzian tu nie pomaga.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Mazan 19:55, 11 lis 2019

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Anda

Kwarantanna jako taka istnieje i u nas, a nawet dość rygorystycznie przestrzegana, ale tylko w szkółkach lub na większych uprawach. Ogródki przydomowe są często pomijane z racji ich zamkniętych form. Dlatego większość chorób rozprzestrzeniają szkółki nie zgłaszając problemu, o czym na privie dyskutowałem z Forumowiczką i była także odpowiedź właściciela szkółki, że ręce opadają.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Zana 21:18, 11 lis 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Ewa, dzięki za wtrącenie się.

Wiśnię wytnę, kochane jarząby pewnie też pójdą pod siekierkę. Ale czy wycinać wszystko? Świdośliwy, Nigry? A co z różami?

Czy ta bakteria "zaraża" glebę? Nie doczytałam nigdzie, że magnolie są podatne na tę zarazę. Mogłabym posadzić magnolię w miejsce wyciętej Umbry?
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Anda 15:19, 12 lis 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33358
Zana napisał(a)
Ewa, dzięki za wtrącenie się.

Wiśnię wytnę, kochane jarząby pewnie też pójdą pod siekierkę. Ale czy wycinać wszystko? Świdośliwy, Nigry? A co z różami?

Czy ta bakteria "zaraża" glebę? Nie doczytałam nigdzie, że magnolie są podatne na tę zarazę. Mogłabym posadzić magnolię w miejsce wyciętej Umbry?


Nie wycinaj wszystkiego. Ta bakteria rozprzestrzenia się nadziemnie. Na Twoim miejscu usunęłabym tylko zainfekowane rośliny i obserwowała pozostałe, szczególnie te z rodziny różowatych. Magnolie nie należą do tej rodziny. Warto spróbować.
Wyczyścilabym porządnie spirytusem wszystkie narzędzia, które miały kontakt z zainfekowanym roślinami.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies