aga_qba
18:50, 24 sie 2014
Dołączył: 21 kwi 2014
Posty: 5
Pojawił mi się kolejny problem... moja mama chciała jak zwykle dobrze ale wyszło jak wyszło, przecież starsi wiedzą lepiej
pod osłoną nocy przyszła do ogrodu i ponawoziła roślinki saletrą... oczywiście jak twierdzi "ale tu to niesypałam" mówiła, że posypie tylko choinki-iglaki, wydaję mi się że posypała wszystko jak leci, po prośbie to które posypałaś nie chce udzielić konkretnej odpowiedzi... zatem moje roślinki zaatakowała dziwna tajemnicza choroba, która pojawiła się od momentu wizyty mojej mamy w ogrodzie z saletrą
poprostu usychają a może się czepiam jej niesprawiedliwie, może to już jesień zbliża się wielkimi krokami
Według mnie to ten nawóz im zaszkodził ale może się mylę.
Jestem początkującym ogrodnikiem, laikiem w tych sprawach zatem zwracam się z zapytaniem do ekspertów w tej dziedzinie czyli do Was... Czy da się te roślinki jakoś uratować?
Dziwne w przeciągu tygodnia zaczeły mi tak marnieć
A teraz moje berberysy, albo nie lubią rosnąć w korze albo zaatakował je jakiś grzyb z tej kory bo po wsadzeniu zmieniły kolor z pięknego zielonego na brzydki rdzawo-brązowy. Czym można to wyleczyć?
Kolej na surmię... rośnię pieknie tylko liście coś zaatakowało, mają biały nalot... i nie wiem co to?
Nie umiem się za bardzo poruszać po tym forum, dlatego wrzuciłam wszystko pod moim wcześniejszym wpisem



Jestem początkującym ogrodnikiem, laikiem w tych sprawach zatem zwracam się z zapytaniem do ekspertów w tej dziedzinie czyli do Was... Czy da się te roślinki jakoś uratować?
Dziwne w przeciągu tygodnia zaczeły mi tak marnieć

A teraz moje berberysy, albo nie lubią rosnąć w korze albo zaatakował je jakiś grzyb z tej kory bo po wsadzeniu zmieniły kolor z pięknego zielonego na brzydki rdzawo-brązowy. Czym można to wyleczyć?
Kolej na surmię... rośnię pieknie tylko liście coś zaatakowało, mają biały nalot... i nie wiem co to?
Nie umiem się za bardzo poruszać po tym forum, dlatego wrzuciłam wszystko pod moim wcześniejszym wpisem
