Anitko 
...sypialnie mam na pietrze ale na przeciw ogrodu

...uwielbiam moment otwietania okiennic przez ktore delikatnie przeswituja pierwsze promyki slonka...sciskam

!
Anus:)...dla ciebie najpiekniejsze promyki przesylam

...
Kochani...to byl cudny dzien z Wami, takie powroty po kilku dniowej nieobecnosci latwe nie sa, bo zawsze ogarnia mnie strach czy znajde czas aby odwiedzic tych; ktorych bardzo chce, aby nikogo nie pominac...czasami sie udaje ale zazwyczaj i tak w glowie pojawi sie ktos, kogo przeoczylam...wtedy nieco smutno...
Dzisiaj poczytalam co u Was, o nowych planach, o wyjsciach weekendowych, o powrotach z podrozy... odczuwam wielka radosc na sercu i pewien spokoj...
Nie moge nie wspomniec o Bogdzi...o jej Bukowym opowiadaniu, ktore bardzo mnie dzisiaj poruszylo...byly i lzy tesknoty i lzy szczescia...tak wrazliwe i wyjatkowe osoby czasami nieswiadomie sprawiaja,ze przez przypadek dostarczaja nam wiele szczegolnie cieplych emocji...jeszcze raz dziekuje Bogdziu.
Uciekam po wolutku ale bede zagladac i jak obiecalam Danusi zerkne na nasza jesienna aure...
Sciskam Was mocno i juz zycze Wam wszystkim cudownego weekendu, przede wszystkim abyscie znalezli czas na to co dla kazdego z was najcenniejsze a potem na wszelakie przyjemnosci....
caluje...
____________________
Stary dom, zapomniany ogrod i ... ja na francuskiej ziemi
http://starydomzapomnianyogrodija.blogspot.fr/