Kochani

...alez duzo radosci i pieknych doznan,wspomnien doswiadczylam dzis rano odwiedzajac wasze watki...dziekuje Wam wszystkim za to co moze dla was nawet zwyczajne...dla mnie zawsze piekne i wazne...
Dziekuje za wasze odwiedzinki, za tyle cieplych slow...
Ciesze sie,ze moja mala czarnulka Wam sie spodobala, to cudniasty kociak, daje nam tyle radosci!!!!!
to jak zywa przytulanka, jak przyklejona, wciaz na kolanach...lub na drzewie, na najwyzszej galazi

...
uwielbiam tego czarnego lobuza i te szmaragdowe oczeta

...
W weekend bylo pieknie, slonecznie...nawet obiad jedlismy w ogrodzie...my w altance a koty buszowaly wokol...uwielbiam takie beztroskie chwile, w tle muzyka, cieply wiaterek, slonko muska twarz i najblizsi...
nawet gdy chlopaki kolejny raz zmasakrowali pilka moj nowo posadzony hortensjowy szpaler

...przyjelam to z godnascia

...tz z umiarkowana godnoscia

!
...ranki juz chlodne, dzisia tylko 5C, po poludniu na pewno bedzie cieplej... ale gdy swieci slonko jest i energia i dobry humor...czego wam zycze z calego serduszka

!!!!!!
p.s
policzylam moje rozane krzaczki i jest.....25 szt

...juz sie nie moge doczekac lata gdy pierwszy raz zakwitna...czuje,ze cos tworze, cos na nowo nabiera zycia, ze wraca to co kiedys tu krolowalo przez dlugi czas...marze aby na nowo powrocil tu zapach roz...ogrod po woli odzywa...a ja razem z nim...
ale sie rozpisalam...sciskam !
____________________
Stary dom, zapomniany ogrod i ... ja na francuskiej ziemi
http://starydomzapomnianyogrodija.blogspot.fr/