Witaj Anitko, pamiętam ten zakątek z tamtego roku dalej urzeka swym pięknem.
Czosnki przecudne wyglądają jakby miały zaraz odlecieć takie delikatuśne super pozdrawiam
Anulka, Twoje profesjonalne oko fotografa wszystko wyłapie Niestety czosnki już przekwitły, ale za to załapiesz się na anabelkiDo miłego zobaczenia Buziam
Po prostu bajecznie!
Twój ogród jest dla mnie niedoścignionym wzorem.
Do tego masz tak pięknie ułożoną kostkę i wydzielone nią rabaty i tarasy rabatowe, aż brak słów, tym bardziej, że ja nie mogę wyegzekwować od wykonawcy bruku naprawy i sądzę się z nim z tego powodu.
Dopóki nie zostanie naprawiona powierzchnia brukowa ogród i trawnik muszą poczekać.
Anitko, serdecznie gratuluję! Twórz nadal to piękno i inspiruj nas.
Pozdrawiam spod Częstochowy
Renata
Reniu, no to współczuję, że macie takie problemy z wykonawcą od bruku. Ja miałam to szczęście, że był nim przyjaciel domu i wszyscy go tu u mnie na wsi znają, tak więc po części jest to także jego wizytówka.
Cieszę się, że Cię inspiruję, ja sama wciąż poszukuję inspiracji w dążeniu do znalezienia wspólnego mianownika dla ogrodu, jako całości.
A byłam we wtorek w Twoich stronach i znalazłam tam świetnie zaopatrzoną szkółkę bylinową.
Ewciu, kulek to mi wciąż brakuje. U nas bukszpanowe są tak trudno dostępne, że chyba poczekam na następną Gardenię i zrobię akcję z panem holendrem, Ania wie z którym. Obie miałyśmy na niego chrapkę