Anito, miałem teraz trochę czasu z okazji Świąt, które się ładnie ułożyły w tym roku, więc pobuszowałem troszkę w necie a że lubię coś ładnego obejrzeć to wpadłem do Ciebie. Tu przyroda jest naprawdę niesamowita, przy wilgotności brazylijskiej dżungli, możesz sobie tylko wyobrazić, kwiaty kwitną bardzo długo a nie tak jak w Polsce kilka dni i po wszystkim. Nie wiem czy zaglądałaś na mój dysk google, tam fotki są większe i lepiej się ogląda. Zgodzę się z twoimi słowami że lepiej być niż mieć, już dawno przestałem się szarpać i rwać z motyką na słońce, wolę żyć sobie skromnie i spokojnie. Do tej pory na pewno bym się już wykończył gdybym tak dalej orał. Nawet nie wiesz jak się cieszę że nie mam samochodu, nie muszę wydawać na paliwo, ubezpieczenie i naprawy, totalny luzik. Nawet mi się nie zatęskni, tak jak za telewizją z której zrezygnowałem 17 lat temu, choć mam wielki telewizor, to jest nie podłączony do anteny. Oglądam filmy z USB, sporadycznie i tylko zimą, gdy jest ciepło szkoda mi czasu na filmy, wolę przyrodę. Sylwestra spędziłem z Niagara Falls, miasto ubrane wspaniale, nie widziałem tak pięknych i w takiej ilości iluminacji ale ognie sztuczne trwały, nie wiem czy 3 minuty, byłem zdumiony. Co kraj to obyczaj, ale na Dzień Kanady ognie były piękne. Zdrówka życzę i żegnam się swoją fotką z aniołkami ( za mną też są 2 anioły)
____________________
Pozdrawiam Robert -
Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber