Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój ogród - radością dla oczu, pokarmem dla duszy.

Mój ogród - radością dla oczu, pokarmem dla duszy.

Diana 13:44, 09 paź 2012


Dołączył: 03 sie 2011
Posty: 2047
Zuza ależ nam chodzi o zawartość jak pomyślę o tym zapachu po otwarciu słoiczka..........
pozdrawiam
zuza12 13:49, 09 paź 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
margo napisał(a)
Witaj Zuza miło mi że napisałaś. Heh ty mówisz o słonecznikach a ja, że nawet kota mam identycznego ja wy uważam ,że twój dom i ogród jest piękny, stylowy - widać że masz świetny gust. A ogrodzenie to fenomenalne poprostu, niespotykane -- superrrrr.
Idzie jesień więc znów będę zaglądać na ogrodowisko którym tak jak i ciebie zaraziłą Maja w ogrodzie.
ps. ja też zaczynam niedzielę z kawą przy MAI W OGRODZIE --))))))))))))))000POZDRAWIAM


Margo w najbliższą niedziele zasiadę do Mai z herbatką (kawy nie pijam), pogłaszcze kota i pomyślę o Tobie.
Dziekuję oczywiscie za pochwały, mysle, że są troche na wyrost. Przy urządzaniu domu stosuje jedną zasadę – ma być wygodnie i ma się nam podobać. Nie poddaję się ślepo modzie, to samo stosuje w ogrodzie.Bo przeciez to ja w nim odpoczywam i mi on służy.
Pozdrawiam
____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
zuza12 14:37, 09 paź 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
eliza3 napisał(a)
U mnie mięta i melisa już ususzona, majeranek również. Mieć własne zioła na zimę to to co odkryłam najwcześniej, teraz dojrzewam do warzywnika, pierwsze próby były w tym roku, zobaczymy co się urodzi w głowie w przyszłym sezonie.


Ela zakładaj warzywnik. Ja na poczatku tez byłam przeciwna a teraz myslę, że mam za mały ten warzywnik. W tym roku po raz pierwszy wsadzilismy pomidory. Niektórzy mówili nic z tego nie będzie, bo nie rosna pod folią. Śmiałam im sie potem w twarz, bo miałma tyle pomidorów, ze nie byłam w stanie ich przejeść. Ostatniego pomidora zjadłam w niedzielę, a ile narobiłam przecierów.
____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
zuza12 14:39, 09 paź 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
agata_chroscicka napisał(a)
alez piękne marcinki róże i powojniki i w ogóle. A co robisz żeby te marcinki tkie zwarte i dorodne były? pozdrowienia słoneczne


Agato moje marcinki dostaja duzo serca i dlatego tak rosną. A tak powaznie, to nie robie nic nadzwyczajnego. Jak wszystkie roslinki podlewam i nawożę i w ostateczności pryskam na mączniaka.
____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
zuza12 14:42, 09 paź 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
Irenko, Diano - nic tak nie smakuje jak herbatka miętowa lub melisa z własnego ogrodu. A smak mięs doprawionych majerankiem z własnego ogrodu .......... pycha.
Dlatego będę powiekszać ilość ziół w moim ogrodzie.
____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
betysia 10:01, 11 paź 2012


Dołączył: 18 cze 2012
Posty: 1810
Zuzko witaj kochana!!!!!!!!
ziola juz widze posuszone, alez bedza zapasy i dodatki do zapewne pysznych dan mniammmmm....
napisz kochana jak tam dzielna figusia ??????
slonko podsylam i usciski, buziaki i przytulance zostawiam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
____________________
Stary dom, zapomniany ogrod i ... ja na francuskiej ziemi http://starydomzapomnianyogrodija.blogspot.fr/
grembosia 10:46, 11 paź 2012


Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 2748
zuza12 napisał(a)

U mnie mięta i melisa już ususzona, majeranek również. Mieć własne zioła na zimę to to co odkryłam najwcześniej, teraz dojrzewam do warzywnika, pierwsze próby były w tym roku, zobaczymy co się urodzi w głowie w przyszłym sezonie.


Ela zakładaj warzywnik. Ja na poczatku tez byłam przeciwna a teraz myslę, że mam za mały ten warzywnik. W tym roku po raz pierwszy wsadzilismy pomidory. Niektórzy mówili nic z tego nie będzie, bo nie rosna pod folią. Śmiałam im sie potem w twarz, bo miałma tyle pomidorów, ze nie byłam w stanie ich przejeść. Ostatniego pomidora zjadłam w niedzielę, a ile narobiłam przecierów.


Ja też mam warzywnik już drugi sezon. W zeszłym roku miałam trochę pomidorów, ale pod koniec sierpnia wdała się zgnilizna. Zapobiegawczo w tym roku zaczęłam podlewać wywarem z pokrzyw- efekt był jeszcze gorszy. Na 12 krzaków zebrałam tyleż owoców. W przyszłym roku zamierzam zrobić nad krzaczkami przejrzysty daszek, ochronę przed deszczem, u wielu znajomych takie rozwiązanie poprawiło sytuację. Obawiam się tylko efektu wizualnego, bo warzywnik mam w sąsiedztwie altany.
Gratuluję udanych zbiorów i pozdrawiam
____________________
Grembosia- spacerkiem po ogrodzie *** Wizytówka 2014
betysia 13:01, 12 paź 2012


Dołączył: 18 cze 2012
Posty: 1810
usciski i buziaki dla madrej mamy...brawo....podziwiam....
towarzystwo twoich czworonogow na pewno nie pozwoli ci sie smucic i nudzic.....
spokojnego pakowania, sprzatania ogrodu i choc troszke przyjemnosci na ten weekend ci zycze Zuzko....
papapappapa
____________________
Stary dom, zapomniany ogrod i ... ja na francuskiej ziemi http://starydomzapomnianyogrodija.blogspot.fr/
Milka 15:24, 12 paź 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Zuzia, gratuluję, bardzo mądre posunięcie z synkiem, no musi dojrzeć
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
zuza12 09:40, 15 paź 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
Witajcie kochani.
Betysiu, Irenko, właśnie jestem po pierwszym telefonie do młodego. Jest zadowolony i póki co nie marudzi. Pół soboty zmarnowałam na wycieczki po sklepach, aby zrobic zaopatrzenie pierwszego studenckiego gniazdka. W niedzielę zostawiłam go z tym całym majdanem w akademiku i niech sobie radzi. Jest mi trochę smutno, ale wiem, ze to minie. Kiedys trzeba odciąć tą pępowinę.
____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies