Irenko - nie umawiałam się, bo o szkoleniu dowiedziałam sie w ostatniej chwili i nie wiedziałam jak będę dysponować czasem. I nie jechałam sama tylko z koleżankami z pracy, więc nie było sensu cokolwiek planować. Innym razem będę pamiętać o Tobie.
Betysiu - dziękuję za odwiedziny. Wyjazd był udany, bo ekipę w samochodzie miałam udaną. Wyjazd był z przygodami. Do Wrocławia wyruszyłyśmy droga ekspresową S3. Jechało się super. Jakieś 60 km przed Wrocławiem GPS kazał nam skręcić w jakąś podrzędna drogę. Dziewczyny w śmiech, że nasz hotel pewnie w lesie stoi, bo z planu wynikało, że jest na obrzeżach miasta. Droga nie była najgorsza, bo ruchu na niej praktycznie nie było. Na dworze zaczyna się ściemniać a nasza droga coraz węższa. Jedynymi spotkanymi pojazdami są rowerzyści. Na tylnym siedzeniu panika i nagle - skrzyżowanie i jakaś cywilizacyjna droga. Dojechaliśmy na miejsce.
Miałam dość jazdy i wrażeń. Marzyłam o prysznicu, gorącej herbacie i poduszce pod głową. Hotel wyglądał bardzo przyzwoicie. Zaproszono nas na powitalne drinki. Więc decyzja krótka - pół godzinki na ogarnięcie się i jesteśmy w barze. Wszystkie pobiegły do swoich pokoi i ja też. Wchodzę, wciskam kartę do czytnika a tam egipskie ciemności. Skończyło się na zmianie pokoju. Zdążyłam na drinka. Wyjazd służbowy, więc i rozmowy przy drinku służbowe. W miłej atmosferze udałyśmy się do pokoi. No wreszcie prysznic. Odkręcam wodę - brrrrrr zimna. Znowu telefon na recepcję i miły głos informuje mnie, że mam odkręcić kran i zaczekać 5 min. Czekałam 15 min. I teraz wiem dlaczego ten hotel taki drogi, bo rachunki za wodę są ogromne. W dobie oszczędności i takiego nacisku na ochronę środowiska tam dalej Ameryka. Zresztą szkolenie o zgrozo było z ochrony środowiska.
Droga powrotna też była wesoła, bo przegapiłyśmy zjazd do Szczecina. Najpierw zdziwiłyśmy sie, że cos za dużo wiatraków przy drodze. Potem zobaczyłyśmy niemiecką Policję - no i wszystko sie wyjaśniło. Byłysmy jakieś 12 km po stronie niemieckiej.
Towarzystwo ubawione szczęśliwie wróciło do domu i wszystkie chętnie piszą się na następny wyjazd.