Kindzia napisał(a)

Już postanowione Ulcia. Jak tylko uda mi się kupić bukietowe vanilki, wykopujesz i zabierasz ogrodowe. Z zapasem, żeby nie poczuły Już je przesadzałam, bez uszczerbku żadnego.
Miejsce szykuj.

Bogusia pisała że kupiła w Pisarzowicach... tak mi sie przynajmniej wydaje Naprawdę ładna ta jej vanilka.

Ula u Ciebie ogród się zrobi szybciej niż myślisz.
Hortensje ogrodowe są fajne,ja je lubię.
U mnie nigdy paki nie wymarzają.
Może dlatego że na stoku zimne powietrze się nie trzyma,zastoiska żadnego nie ma.

Tak dużo mam bukietowych, że jak ogrodowe nie zakwitną nie będę się martwiła. A mi chodzi też o liście, bo ogrodowe się ładnie rozrastają i mogą mi zapełnić przestrzeń na którą miałam właśnie taką koncepcję

I masz rację, nawet jak ogrodowe nie kwitną, ich liście stanowią piękne tło dla innych roślin

Ula kamień w ogrodzie zachwyci nas i te hortki wszędzie!!!
Sio ze słodyczami, wiosna idzie!

Dziękuję Irenko za poparcie
Pocieszające są wspólne myśli na O.- wiem że jestem w dobrym punkcie z widokiem na lepszą przyszłość oj, cierpliwość ćwiczę przez ogród

Masz racje - ogrodowe hortensje mają piękne liście. j Jak ma się dużą przestrzeń to pięknie ją wypełniają. Ja muszę niestety wybierać

Mój głos też za pięknymi liśćmi hortek ogrodowych... ale dla liści nie będę trzymać ich, bo mi szkoda miejsca.. oddalam w dobre ręce

Nie mam cierpliwości do ogrodowych. Będą kwitnąć albo nie. Okrywanie, odkrywanie, a elekt liści najlepszy na jesieni. Jak na mój mały ogród i brak czasu to nie to, chociaż posiadam sztuk 3.

Zaglądam dzisiaj co tu słychać na O.
-cały dzień mnie nie było i tyle zaległości wszędzie

O hortkach macie podzielone zdanie, każdy ma swoje powody do trzymania lub nie.