Zauroczyłam sie bogatka....a potem uśmiałam się ze zwierzyny leśnej.... u nas też tak na te panie się nie mówi.... tylko tirówki... ale nazwę przyswajam, bo mi sie spodobała
Też zuważyłam, że w szybę wlatują młode ptaki, dlatego na codzień mam nakleji na szybach, ale jak młode uczą sie latać to zaciągamy rolety na tyle nisko, by żaden ptaszek nie wpadał.... niestety jeden tak wpadł, że już się nie ocucił i musiałam pochowac.. na szczęscie inne dochodzą do siebie po spotkaniu z szybą...
A ja myślałąm że u mnei kozaczki wyrosły..a mam stwierdziłą, że to podgrzybki Trudno odróznić, bo urosły wielgaśne.... i pod brzózką, wiec ...ale mama lepiej sie zna na grzybach.... Jak mówi ze podgrzybki to podgrzybki....
Bogdziu, czekam na piękną jesień z Twojego ogrodu, azalie potrafią uzyskać tak wspaniałe kolory.
I ten las w zasięgu oka
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
Ja odwrotnie, na łące bym się bała , chyba głównie dlatego że człowiek się uczy od innych a jak nie miał się od kogo nauczyc to właśnie się boi. Ewciu- pozdrawiam.
Co człowiek to inna teoria na ten temat. Ja ten karmnik kupiłam w tym roku i w bardzo brzydki deszczowy dzień postanowiłam wypróbowac a ptaszkom sie to spodobało.
Aż mi zapachniało grzybkami , ja nie potrafiłam nigdy zbierać grzybów w lesie tylko pieczarki na łąkach ( kiedys w moich stronach rosły na łąkach , ale nie białe tylko takie siwe)
Ja też kiedyś zbierałam pieczarki na łące, a dzisiaj znowu znalazłam kozaka po brzozą, ale był jeszcze jeden amator na grzyba - ślimak ale byłam szybsza aż się dziwię
No niewiarygodne wyprzedziłaś ślimaka??? To naprawdę sie bardzo postarałas.A grzybek na co został przeznaczony?
Witaj Bożenko Poczytałam dyskusje o "być kobietą, być kobietą "
Piękne zdania napisałaś
Irenka wywolała dyskusje a na starosc człowiek sie filozofem staje (to o mnie, nie o Irence bo ona ciagle do młodzieży sie zalicza).
To nie filozofia Bozenko lecz swiadomośc czasu ,przemijania .Od dawna juz czuję zblizajacy się kres Nie znaczy to że czekam na tą chwile ,zupełnie odwrotnie Boję sie że tak niewiele juz czasu pozostalo na życie.Wszak metryki nie da się oszukać.Kiedy byłam po czterdziestce zadałam mojej mamie pytanie (zawsze byłam dociekliwa ,przyglądałam się ludziom bez konca, a czasami wczuwałam tez w ich rolę.Ponad wszystko uwielbiałam ludzi w sędziwym wieku,, ich niedołęznośc była dla mnie piękna a ich twarze mapami swiata,, umysły zaś największą encyklopedią)Powiedz mi mamo co się czuje kiedy przbywa tych pełnych dziesiątek,co się zmienia w człowieku oprócz jego wyglądu? Mama obdarowała mnie uśmiechem a ze zawsze zadawałam dziwne pytania nie była zaskoczona .Doswiadczyłam dokładnie tego o czym mówiła mi wtedy mama .Juz nie pytam,, bo wiem co bedzie dalej Każdy wiek ma swój urok i piękno ale do czasu Nie napiszę tej granicy choc ją znam .Kazdy człowiek ma inne zycie, dla kazdego tez szczescie ma inny wymiar ,,,jeden cieszy sie suchą bułką a inny szynką Kiedy jednak zbliza sie nasz kres wszyscy jestesmy równi i kazdy z nas czuje taki sam smutek w duszy że tak niewiele juz czasu nam pozostało Nie mozna sie tymi myslami katować,nalezy cieszyc sie chwilą ,wszak kazdy dzien jest darem,, lecz swiadomosci nie wymarzemy niczym To nie jest wesołe i dlatego czesto dopada nas nostalgia z tego powodu .Młodzi jeszcze tego nie wiedzą ,nie czują Ta smutna swiadomośc przychodzi po 60 roku zycia ,czasami wczesniej . Każdy z nas przezywa to na swój sposób bo i zycie inaczej nas ukształtowało .Osobiscie lubię takie tematy i nie mozna przed nimi uciekac Takie rozmowy przynoszą wiele pożytku .Są przeciez częścią naszego życia .Pozdrawiam was serdecznie i te młode i starsze dziewczynki pada deszcz będa grzyby!! Napalę w kominku ,upiekę serniczek jak ty Bozenko i zatracę sie w wspomnieniach starym zwyczajem.,, przy dobrej muzyce .Pewnie uronie przy tym łezkę ale kiedy spojrzę w niebo rankiem z radoscia powitam jeszcze jeden dzien ..Kilka dni temu moja wnusia zapytała mnie czy byłam kiedys młoda hi,hi Normalne pytanie prawda? Ogladała moje zdjecia a pytań bylo setki i jakie zdziwienie,,babcia tez była mloda!!! No prosze jak wszystko sie powtarza,,, ja takie rozmowy prowadzilam ze swoja ukochaną babcią ,wydaje mi sie ze to bylo wczoraj ,,, Juz koncze bo was zanudze na smierc,, gadulstwo mam we krwi ,przepraszam Miłego dnia kobitki
Witaj Dajanko, dawno Cię nie było. Na bardzo poważne tematy dziś Cię naszło. Ja powiem szczerze że nie umikam tematu gdy jest potrzeba np choroba ale gdy jest taki piękny dzień jak dziś i pobiegałam w lesie za grzybami to nie mam całkiem nastroju na tak poważne rozmowy. Ciesze się dniem dzisiejszym. Więc dziś nie przestawię się na tak poważne tematy.Bardzo sie jednak ciesze z Twojej tu bytności . Jak nazbierasz grzybów to mam nadzieję że sie pochwalisz. Ja dzis nie zrobiłam zdjęc bo mój m powiedział że tylko Was denerwuję tymi grzybami. Nazbieraliśmy dziś dwa pełne kosze bo byliśmy razem. Starczyło na obiad, marynowanie i pozostałe sie znów susza. Mam zajęcie na noc- mieszanie żeby równo schły.