Jolu u mnie ostatnio mowy nie ma o dobrych dniach , wielkie problemy stale ale co zrobic , trzeba wszystko przeżyc.Prawie nie bywam w ogrodzie, tylko wieczorem jak podlewam. Zrobię jakieś zdjecia dla Ciebie , obiecuje. Miłego dnia Ci życzę choc czytałam że znów miałaś niemiłą przygode. Buziaki.
Przyczyną tego są najczęściej mszyce albo owady składające jaja do pąka rh , nie wygląda to ładnie ale nie przeszkadza roślinie w rozwoju oczywiscie jesli nie jest tego za duzo bo jednak liscie są mniejsze i mniej pokarmu produkują .
Bogdzia... na tym RH co ci mówiłam to bardzo dużo nowych pędów poszło z czubka kwiatostanu... ale nie robiłam doktoratu, o=bo obrywałam na tempo i uciekłam przez komarami..
Żaby jak broszki - pierwsze skojarzenie.
Ten mój-Twój powojnik też mi ładnie kwitnie, zrobiłam z niego stopy dla powojnika Błękitny Anioł.
Eden Rose - jedna z piękniejszych róż, każdemu polecam.
Jak tam samopoczucie w upał?
Poczytałam u Ciebie o wiednięciu przyrostow na mlodych rh i znalazłm przyzyne czemu u mnie tez sie tak dzieje chociaz w zacisznym zacienionym mam miejscu. Podlałam i zaraz im lepiej A mi sie wydawalo, ze to nie jest mozliwe po takich deszczach a jednak Pozdrawiam serdecznie i życze jak najmniej zmartwień
Właśnie to samo napisać miałam...mówisz, że róże u Ciebie nie teges...ja co innego widzę
Żaby nie dość, że poustawiane do zdjęcia to jeszcze połyskliwe jakieś, piękne zdjęcie się udało. Nie często takie zrobić można.
Pozdrawiam Bogdziu
Cieszę sie ze te powojniki u Was rosna bo brałyście maleńkie roślinki i bez ziemi, widac to mocne rośliny . Kwiaty drobniutkie ale ja je lubie a przede wszystkim nie ma z nimi takich kłopotów jak z innymi powojnikami.Upałów nie lubie bo nic zrobic nie mozna ale poza tym są mi obojetne bo mam drzewa pod którymi moge sie skryc i tam słonko nie dojdzie.Pozdrówka Gabrysiu.