witaj Teresko powtórzę za innymi pięknie piszesz a jak tak gadasz jak piszesz to słuchac ciebie mozna nawet lepiej jak ta muzyke , która teraz w modzie.
z natura jestem za pan brat mój M mysliwy prowadza czasem na rykowisko, ale w koło domu mam zwierzyny sporo wszelkiej maści,nasłucham sie opowieści kolegów M a umieją opowiadać! jednego mam wychowanka pana Sumińskiego ten co prowadził Zwierzyniec też ma dar opowiadania
no a zdjęcia są fantastyczne!! szczególnie te zamglone pokazujące wstawanie świtu cudo!
pozdrawiam zapraszam do w moje skromne progi

Tess napisał(a)



Tereniu...
zasiedziałam się u Ciebie... ostatnio przejrzałam krajobrazy - z braku czasu.. i wstyd mi jest.. bo historia ogrodu jest piękniejsza nawet niż ogród... !.. Widoki są cudne...ale Ty potrafisz je pokazać. ... tak, że widać to,co niewidoczne dla oczu...
dziękuję!....

Ewuś, normalnie się wzruszyłam... To Twoje "dziękuję" mnie rozwaliło doszczętnie.

Czekaj, muszę się pozbierać.

No, już

Oczywiście, że historia jest piękniejsza, niż ogród, bo:

- historię napisał Los, tkając jak pajęczynę ludzkie ścieżki,

- ogród nie jest piękny, i ja mam tego świadomość. Piękno jest wokół niego. Ale właśnie to mnie urzekło i urzeka nieustająco

Ogród dopiero będzie piękny, zajmuję się nim przecież dopiero trzeci rok (przy czym pierwszy to było tylko przez połowę lata i zajmowanie polegało w zasadzie tylko na odchwaszczeniu i usunięciu tego, co było na czymś, co kiedyś było trawnikiem)

Dzięki za to, że przeczytałaś i za to, co napisałaś

..
Ogród już jest piękny, bo o jego pięknie świadczy powód dla którego zrodził się od nowa.. Bardzo się cieszę, że mogłam Cię poznać Twoja historia jest podobna do historii Betysi i obie tworzycie niepowtarzalne ogrody - przynajmniej dla mnie - bo ja patrzę na nie przez pryzmat waszego stostunku do ludzi, którzy te ogrody tworzyli przed wami....

Kochani jesteście, że nad rozlewisko zaglądacie

Wybaczycie mi, mam nadzieję, ale pogadamy (w sensie - odpowiem wszystkim i odwiędzę ogrody) później, bo mam huk pilnej roboty.
A widziałam w wątku Ani ASC że przez upały wszyscy chyba na Ogrodowisku siedzieli i zaległości mam przez to ogrodowiskowe przeogromne, dużo czasu muszę mieć, by nadrobić

Dla wszystkich odwiedzających - i tych co ślad zostawiają i tych, co nie - miłego dnia

Byłam Pozdrowionka zostawiam M

Ten wątek mi się bardziej podoba.. pozostawiam do poczytania na zaś.... początek jest dobry i ..sielsko- anielsko.... czyli wsiowy ogród .. jest debeściak Też bym przy nim zaniedbała przydomowy

jakby tu nie zaglądać, od razu mi się serial kojarzy, takie klimaty i krajobrazy

Monitko, bardzo mnie cieszą Twoje odwiedziny Miałam nadzieję, że zanim to powiem, odwiedzę Twój ogród, ale jeszcze tam nie byłam Zaraz to naprawię

Aniu, jesteś niesamowita! Pewnie łatwiej wyliczyć, czego jeszcze w życiu nie zrobiłaś, niż to co zrobiłas?

Wandziu, nie ma nowych zdjęć, bo nad rozlewiskiem nie byłam Ale obiecuję, że jakieś starsze przejrzę i coś pokażę

Aniu_art, jak to rozebrana? a co z gniazdem? Nie przeniosą go na jakiś słup z platformą? Szkoda by było, żeby boćków w okolicy nie było. Ja je uwielbiam

Danuszo, niestety, nie mówię tak pięknie, jak piszę Gaduła jestem, ale z tych, co to język nie nadąża za tym co myśli głowa I opowiadajac co chwila robię jakieś dygresyjki, tracę wątek, albo słuchacze tracą
Byłam już u ciebie, Danuszo, wiele razy, tylko śladu nie zostawiłam. Obiecuję się poprawić

Aniu(asc), dzięki za to, że ci się wątek podoba, ale zostaw go na "po", ok?

Moniko, fajnie że zaglądasz tutaj Kibicuję akcji przejmowania roślinek

Irenko, buziole ogrodowiaskowe ślę

Nareszcie i ja doczytałam.Teraz można się już tylko powtórzyć, że pięknie,a pięknie też wśród natury, dlatego właśnie wyprowadziłam się na wieś,ale za bliską miasta niestety.Poczułam się w obowiązku moje boćki sfotografować robiłam wczoraj zdjęcie sarenką ale zbliżenia mi padły
Miłego dnia Teresko

Tess a Ty teraz gdzie urzędujesz ? W Warszawie czy nad Rozlewiskiem? Pogoda w sumie fajna Nad Rozlewisko w sam raz

W Warszawie. M. obowiązki trzymają