Nie ma mnie tu choć bardzo, bardzo chciałabym być.
Marzy mi się już zobaczyć taki widok:






Wiosny chcę!

Witaj Tess, nastrojowe to Twoje miejsce. Też mam nadzieje na takie coś, może nie nad rozlewiskiem, ale też z ładnymi widokami. Będę śledziła oba Twe wątki.

Oj Tess, i ja marzę o wiośnie. Jakoś wyjątkowo w tym roku bardzo za nią tęsknię. Niby ogólnie lubię zimę - za bycie porą spokoju i wyciszenia, którego potrzebujemy. Ale tęskni mi się za ciepłem słońca, na twarzy, we włosach - za poczuciem, że wszystko się budzi do życia.
Oby jak najszybciej....

Wiosna o tak koniecznie niech już przychodzi.Pozdrawiam jeszcze zimowo i lecę pooglądać więcej stronek.

Piękne te widoki pokazałaś. Nie dziwię się że za nimi tęsknisz bo tam jest jak w bajce.Pozdrówka ślę.

Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych,
pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie rodziny
i przyjaciół oraz wesołego „Alleluja”

Teresko! przyszłam szukać Cię nad Rozlewiskiem.

Dziękuję wszystkim za odwiedziny

Anabell napisał(a)

Teresko! przyszłam szukać Cię nad Rozlewiskiem.

Wróżka, czy jak? piętnastego byłam właśnie - po raz pierwszy w tym roku - nad Rozlewiskiem.
Zamiast łąk nadbużańskich za ogrodzeniem było nieograniczone morze.


Po łąkach pływały łódki





Niżej położone odcinki okolicznych dróg znajdowały się pod wodą.

Dwa tygodnie później woda nieco opadła, ale nadal na łąkach stały kałuże.




A w gnieździe u sąsiadów boćki gospodarowały w najlepsze