Aniu-monte, trzmieliny chętnie i w każdej ilości, bo moja wizja rabaty nabiera wreszcie "ciała" , no i wybieram się do wipsowa, pisałam Ci, że mam już upatrzonych trochę roślin, a cennik w sumie zachęcający do zakupów

zresztą w poniedziałek sobie pogadamy, to Ci opowiem, co sobie wydumałam.
Ewo, Ty również nie myśl, że zapomniałam

pamiętam, jak tylko będę jechała w Twoje strony, to obowiązkowo się zamelduję.
Aniu-asc, a wiesz, że ja nigdy nawet w okolicach Rzeszowa nie byłam - jakoś mnie na zagnało w Twoje strony

wierzę, że Twoje jeżówki dorodniejsze, bo i ogród wspaniały, masz cudny busz, w takim to pewnie wszystko "samo" się chowa i rośnie, u mnie niestety jeszcze kawał pracy, mimo, że ogród malutki, ale powoli do przodu. Jak to bywa, na ile czas i siły pozwalają
Uciekam spać, bo jutro wyjazd - zdjęcia będą pewnie wieczorem, zobaczycie w czyje progi zawitamy