Marta, kilka musiałam poczyścić do samego kikuta, ale już puszczają. Moje lime (marmaladka i rickey) słabo przetrwały, pogniecione najbardziej, ale mają nowe listki, więc to odporne rośliny. Jeszcze nie wsadzałam nic nowego z ozdobnych, od jutra pomału zacznę, bo za dużo donic robi się w domu. W warzywniaku posiałam wczoraj sałatę, rzodkiewkę, marchew, pietruszkę, koperek i dymkę, wieczorem plecy znów dokuczały i dziś tylko z godzinkę pokręciłam się po ogrodzie bez wykonywania cięższych prac.
Ucałuj synka

Część domowego przedszkola