Ania mi odpowiedziała

Skopiowałam z Jej bloga. Będzie mi łatwiej, gdy wszystko będę miała w jednym miejscu.
Kindzia napisał(a)
Aniu, po prośbie do Ciebie przychodzę
Julcia mi pomaga w rabacie i róże tam widzi. To taki nietypowy kawałek. Słoneczny i dość wilgotny, wietrzny na dodatek. Jedna róża (która? Bonica? burbońska Louise Odier? ?) między nogi słupa, druga pasująca do bieli, różu i fioletu z tyłu na siatkę. I nie wiem jaka? Najlepiej, żeby długo kwitła i odporna była.
Mogłabyś mi coś podpowiedzieć?
To jest to miejsce
Między nogami słupa jest jakieś 130 cm, od lewej nogi do siatki 50 cm, od prawej do siatki 100 cm. I jeszcze po ile krzaczków tam posadzić. I między nogi słupa i na siatkę. Siatka od załamania (przy hakuro) do końca (zaczyna się zatoka śmietnikowa) ma ze 3 m.
Na siatkę poleciłabym New Dawn, to w zasadzie niezawodna róża, o dobrej mrozoodporności, obfitym kwitnieniu i odpowiednim kolorze do reszty nasadzeń. Między nogi dałabym dwie Louise Odier, jej kolor uzupełniałby paletę reszty towarzystwa. A hortensje będą wysunięte do przodu?
New Dawn sadzi się 1-2 szt na m2, przy siatce widziałabym 3 szt posadzone w równych od siebie odstępach.
Będzie pięknie Kasiu .