Kilkanaście lat próbowałam zaprosić do siebie karczochy, na różne sposoby. Wiem już, że pojeść to w Italii, a u siebie to tylko tak.
Świecznik idealnie komponuje się z przyciskiem do papieru, który dojechał z niezwykle sympatycznymi i inspirującymi gośćmi
Dziękuję Moni za przyjęcie nas w ogrodzie, za mega inspiracje, i moim Gościom za towarzystwo. Takie stwierdzenie T. : "bo z dołu nie widać tego pięknego domu", nie wiecie nawet jakie będzie mieć skutki

Że też mi się trafił taki uważny i wrażliwy obserwator
Jutro wracam po inne karczochy i po parę kwiatków, bez Gości to bym przegapiła. Ewa to wie jak rozpalić wyobraźnię! Viva nie pozostaje w tyle.
I po co dostałam te roczniki pism?! No po to chyba, żebym nie przespała, żebym wykorzystała te lubelskie możliwości...mam już projekt na dwie ławki i na wiele innych, ale! Od wczoraj dzieje się

Bardzo mi z tym myśleniem po drodze.
Dziękuję za wizytę