Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

katel 21:29, 09 maj 2019


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
vita napisał(a)


Tak to stopowiec, lubię go, ładnie przyrasta. Mogę ukopać


Kiedyś na pewno się po niego zgłoszę - na razie ogród trochę w odstawce, musi na mnie zaczekać .
____________________
Pozdrawiam Kaśka Ogród, mydło i powidło. Wizytówka - Ogród, mydło i powidło
Aneta1309 09:53, 10 maj 2019


Dołączył: 02 lip 2011
Posty: 1964
Witaj Vita, mam pytanie odnośnie sangwinarii, na jakim stanowisku u Ciebie to cudo rośnie. Super ta ścieżka wygląda, od razu widać ,że od samego początku miałaś pomysł na ogród.
____________________
Aneta - Jak więcej błędów nie popełnić......?
vita 22:32, 12 maj 2019


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4588
tulucy napisał(a)
Sroki to na pewno nie są fajne, kosy mi nie podpadły do tej pory. Moje szpaczki za to już posiłki do budki dostarczają na wyścigi. A rejwach tam


Polubiłam kosy, praca w ogrodzie od razu przyjemniejsza. A wieczorem koncert.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 22:40, 12 maj 2019


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4588
sylwia_slomczewska napisał(a)
Klony śliczne
Nie wiem czy ogniki da się prowadzić przy murze na płasko u mnie rosną w krzak bardziej.


Może trochę wymyśliłam z tym 'za dużo piszę i pokazuję'
Ogniki na pewno da się prowadzić na płasko, tyle tylko, że trzeba intensywnie ciąć. Gdzieś zobaczyłam taką aranżację, zachwyciłam się, muszę spróbować.
Z ognikami to już trzeci raz. Zawsze wymarzały mi, do poziomu pokrywy śniegu...ale gdzie te czasy?
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 22:47, 12 maj 2019


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4588
Botaniczne piwonie tak krótko kwitną. Koperkowe już przekwitły, P. Młokosiewicza w popołudniowym świetle.



____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 22:59, 12 maj 2019


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4588
Gosiek33 napisał(a)



W tym roku pani kosowa zbudowała gniazdo pod moim oknem, siłą rzeczy więcej widzę

Gdy ona leci szukać robaczków w grządkach (rozrabiając przy tym niemiłosiernie) pan kos przylatuje, zagląda do gniazda, gdy wydaje mu się, że dziewczyny za długo nie ma - krzyczy na nią.

Za terytorium uznaje chyba ogrodzoną całą posesję - goni gołębie, sroki, wczoraj przeganiał wiewiórkę z wierzby rosnącej w roku działki - wszystko za płot


Ojej, mam braki w tej dziedzinie. To ona zbiera robaki?
Czasu mało aby szukać informacji, tyle się dzieje i roboty moc.
Zgadza się spostrzeżenie dotyczące terytorium. Gołębie wreszcie, po tylu latach nie zbudowały gniazda na brzozie! Nie lubię gołębi, hm. Chociaż krążyły, przysiadały, czuwały i wyczekiwały, kątem oka rejestrowałam.

Kos czy kosowa? Trzeba jesienią zainteresować się ornitologią.




____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
sylwia_slomc... 23:03, 12 maj 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86068
Jakby nie patrzeć ptaki w ogrodzie to zawsze szkodników mniej
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
vita 23:11, 12 maj 2019


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4588
Katkak napisał(a)

Co do nornic jest fajny i skuteczny patent, który sprzedała mi Dorotka nasza. Bierzesz małe słoiczki, np po tym małym koncentracie pomidorowym, wsypujesz do nich po 3 - 4 szt tych granulek- ważne by nie więcej i rozstawiasz te słoiczki w różnych miejscach w ogrodzie kładąc je na boku, by granulki od wilgoci nie zamokły. Jak znikną dosypujesz. Rób to w rękawiczkach, by zminimalizować ludzki zapach. U mnie pomogło. Granulki znikały, a i w rabatach przestałam się zapadać. Dobra, idę czytać dalej bo ledwo zaczęłam.


Dzięki za patent, chociaż ja raczej zdolności w rozkładaniu przynęt nie posiadam.
Rok zakładałam przynęty na kunę w specjalnej klatce, co to łapie, a nie krzywdzi stworzenia. Zmieniałam rękawiczki, przynęty i miejsce ustawienia klatki. Kiedy wreszcie zniechęcona schowałam klatkę do piwnicy, to następnej nocy 'moja' kuna zostawiła mi na miejscu klatki kupę! Inteligencja zwierząt. Inna sprawa, że do tej klatki nie złapało się nic. Nawet koty sąsiadów, a o nie najbardziej się bałam.

U mnie też kosy śmigają jak chcą, na granicy zderzenia.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 23:12, 12 maj 2019


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4588
sylwia_slomczewska napisał(a)
Jakby nie patrzeć ptaki w ogrodzie to zawsze szkodników mniej


Sylwia zadziwiasz mnie Bynajmniej nie stwierdzeniem o szkodnikach.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 23:29, 12 maj 2019


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4588
mira napisał(a)


jak dobrze wiedzieć że nie ja jedna tak mam

a z tym pisaniem to przesadzilaś


Byś się zdziwiła, w temacie nie ja jedna Przez noc moczyłam karpy dalii, połowa wykazuje oznaki życia. Co zrobić z resztą?
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies