Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

Pokaż wątki Pokaż posty

Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

sierika 19:48, 17 lut 2022

Dołączył: 14 sie 2016
Posty: 573
Cóż to za wiosenna zabawa daliowa? jeśli to nie tajemnica może przybliżysz temat? nie mam ich wiele, poległy pewnego lata pod naporem podziemia ale znów skusiłam się na kilka z Holandii/zupełnie nie rozumiem swojej decyzji/.
____________________
EwaSierika
vita 20:12, 17 lut 2022


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4130
Kilka dalii z Holandii to jest niezły kąsek Ja rozumiem
Zwykle dalie czekają u mnie do połowy maja, jak podsychają, to wysadzam do doniczek, ale tak bardziej po macoszemu. Czytam teraz, że można (pod warunkiem, że ma się miejsce widne i bezmroźne) wysadzić karpę do kompostu z wernikulitem, po czubek budzących się pędów. Jak zaczną rosnąć, trzeba usunąć wierzchołek wzrostu. Po tym zabiegu na chwilę przestają rosnąć, ale wkrótce wypuszczają masę zielonych liści.
Sebastian Kulis proponuje przyspieszenie pędzenia dalii. Ciekawa jestem jak zareaguje dalia na takie przyspieszenie/spowolnienie wzrostu? Efekt może być ciekawy.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
sierika 20:25, 17 lut 2022

Dołączył: 14 sie 2016
Posty: 573
Być może i ja spróbujęnie zaglądałam jeszcze do swoich w piwnicy, bo jak dostać się gdy piwnica pęka w szwach od przydasi i ogrodniczego majątku. Nie wiem czy trzymają się, choć karpy były w dobrym stanie po lecie, zbawienny deszcz na mojej pustyni, chcę powtórki z minionego lata.
Daliowe wybory chyba nie zadowolą innych bo lubię pojedyncze kwiaty, zresztą tyczy się to róż i bylin. Jakoś nie pragnę aplauzu, jestem niczym owad w swoich upodobaniach
____________________
EwaSierika
Roocika 20:48, 17 lut 2022


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Vita, witam się u Ciebie i macham przedwiosenne, coś tam przeczytałam ale tematy daliowe nie dla mnie.
Hortensje ogrodowe mam od kilku lat w donicach, co roku je dołujemy, w ubiegłym sezonie mi przemarzły i nie kwitły, jak będzie w tym to nie wiem. Ja nie odkrywam, jak ten królik nie mam czasu
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Szymka 20:50, 17 lut 2022


Dołączył: 20 lut 2021
Posty: 881
vita napisał(a)
Kilka dalii z Holandii to jest niezły kąsek Ja rozumiem
Zwykle dalie czekają u mnie do połowy maja, jak podsychają, to wysadzam do doniczek, ale tak bardziej po macoszemu. Czytam teraz, że można (pod warunkiem, że ma się miejsce widne i bezmroźne) wysadzić karpę do kompostu z wernikulitem, po czubek budzących się pędów. Jak zaczną rosnąć, trzeba usunąć wierzchołek wzrostu. Po tym zabiegu na chwilę przestają rosnąć, ale wkrótce wypuszczają masę zielonych liści.
Sebastian Kulis proponuje przyspieszenie pędzenia dalii. Ciekawa jestem jak zareaguje dalia na takie przyspieszenie/spowolnienie wzrostu? Efekt może być ciekawy.


Też mnie to zainteresowało tym bardziej, że dzisiaj dostałam wiadomość o zbliżającej się przesyłce z zamówionymi daliami (20 odmian, szaleństwo)... ale niestety nie posiadam widnego ciepłego miejsca. Parapety zastawione doniczkami z kannami, a hortensje w ciemnym garażu , jedna w tych ciemnościach wyprodukowała nawet pąki kwiatowe, nie wiem co z bidulką teraz zrobić.
____________________
Kasia , okolice Lublina Ogród ciągłych zmian
vita 21:38, 18 lut 2022


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4130
sierika napisał(a)
Być może i ja spróbujęnie zaglądałam jeszcze do swoich w piwnicy, bo jak dostać się gdy piwnica pęka w szwach od przydasi i ogrodniczego majątku. Nie wiem czy trzymają się, choć karpy były w dobrym stanie po lecie, zbawienny deszcz na mojej pustyni, chcę powtórki z minionego lata.
Daliowe wybory chyba nie zadowolą innych bo lubię pojedyncze kwiaty, zresztą tyczy się to róż i bylin. Jakoś nie pragnę aplauzu, jestem niczym owad w swoich upodobaniach


Skąd ja to znam? Pękająca w szwach od przydasi piwnica Czekają nas więc wiosenne porządki. Ale to jeszcze nie teraz. Też jestem zwolenniczką pojedynczych kwiatów, zdecydowanie. Ciekawe co przyniesie nowy sezon, mnie się jeszcze nie zdarzyło w życiu ciąć traw i obrzeży ścieżek w lutym. Nigdy. Szykuję się jeszcze na jutro. A w poniedziałek śmigam po kolejnego oczara. Znalazłam w dobrej cenie. No i cieszę się, że ciągle mam jeszcze miejsca do obsadzenia
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Joku 21:46, 18 lut 2022


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12191
U mnie z kolei od przydasi pęka szopka. Trudno się przecisnąć, o znalezieniu czegoś drobniejszego nie ma mowy.
Oczar w wymarzonym kolorze?
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
vita 21:55, 18 lut 2022


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4130
Oczar w wymarzonym kolorze, żółtym. Niestety szkółka jeszcze w soboty nie pracuje, muszę czekać do poniedziałku. Możliwe, że go jeszcze w poniedziałek posadzę
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 22:09, 18 lut 2022


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4130
Roocika napisał(a)
Vita, witam się u Ciebie i macham przedwiosenne, coś tam przeczytałam ale tematy daliowe nie dla mnie.
Hortensje ogrodowe mam od kilku lat w donicach, co roku je dołujemy, w ubiegłym sezonie mi przemarzły i nie kwitły, jak będzie w tym to nie wiem. Ja nie odkrywam, jak ten królik nie mam czasu


Hej Roocika, miło Cię widzieć Przemarzły zadołowane w donicach hortensje?
Ja widzę przejeżdżając, na wysokości Elbląga temperatura jest zawsze niższa. Czy to zima czy lato. Łatwo nie masz, ale są tacy, co mają gorzej. Byle do wiosny
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
sierika 22:10, 18 lut 2022

Dołączył: 14 sie 2016
Posty: 573
Jesienią dostałam żółtego oczara od sąsiadki, ogród ma mniejszy niż mój więc pozbyła się go. Ma blisko 1,50 m, oczar nie sąsiadka z dostawą do domu, zażenowana jeszcze pyta czy może mi go dać? Ktoś śpiewał jak dobrze mieć sąsiada, Alibabki?
Ranniki kwitną w tym samym czasie, pewnie podsadzę.
____________________
EwaSierika
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies