Wiunia, jak się cieszę, że do mnie zajrzałaś

U Ciebie tak ładnie się porobiło ! Cudnie ! Czy te słoneczniki siałaś wprost do gruntu na wiosnę ?
Myślę o czymś takim za rok, by zasłonić brzydki płot od "brzydkiej" sąsiadki
Mój piesek też boi się grzmotów, burzy, ale do wanny jeszcze nie poszedł, zazwyczaj po nasze łóżko
Poidełko jak najbardziej konieczne, co nie bądż byle tylko ptaszki mogły pić
Ławeczka pod pergolą (
pewnie zarośnie różami) aż zaprasza "usiądź" i wypocznij po pracach w ogródku.
Ściskam Wiuniu, a... z doniczki romantycznie wiją się roślinki

Super !