Aniu, jednak nie należy bać się zmian, wychodzi to nie raz ogrodowi na lepsze. Przecież cały czas się uczymy i co kiedyś wydawało nam się dobre, nie musi być dobre teraz. Ja już wiem, że muszę wyrzucić jednego jałowca. Jedziemy w sobotę, mam nadzieję że pogoda będzie na tyle dobra , że będzie można coś zrobić.
Tak, magnolie to ładne drzewa. Ładny pokrój, ładnie kwitną i ładnie zachowują się przez 4 pory roku. A na wiatry zdecydowanie bardziej odporne niż równie ładne ambrowce. Dla mnie właśnie dobrze tez się komponują jako soliter i włączone w rabatę jakąś. Widziałam w Anglii b. dużo magnolii na rabacie bylinowej a te waniliowe to jeszcze w maju kwitły. I jest to drzewo, które może rosnąć w półcieniu. Ja chyba ... skusze się na jedną (jedną mam dosłownie w tarasie).
Ciekawe, że ja też zaczynałam od układania kamyczków wokół rabatki przy domu. I to wtedy najbardziej cieszyło. Ale każda dobra zmiana ogrodowa cieszy.
Witam w połowie tygodnia...... u mnie bojowo, wiec nie piszę... zostawiam tylko odciska palucha.
Pszczółko.... magnolie typu Susan u mnie cały sezon puszczają kwiatki...
Madżenko.... zima to będzie dobry czas na robienie np metamorfoz.. wczoraj wyszło przez przypadek..
Wiunia... może i fluidy, ale raczej to, że ziemia leżała odłogiem 10 lat.... i nie jest to najgorsza ziemia... była to ziemia rolna i to całkiem dobrej klasy.
I tyle, bo mnie gonią....
Cudnie!
A metamorfozy, to coś, co najbardziej lubimy.
Szkoda, że tak mało wpisów w temacie "Metamorfozy ogrodu", to mógłby być najpopularniejszy wątek
Pozdrawiam cieplutko