PO namyśle..... Mi się widzi przedłużenie naturalne rabaty tej co jest w podobnym stylu aż do pergoli.... tam gdzie gargamelki posadziłabym coś zielonego cały rok i dosć wysokie..... żeby tworzyło parawan... przed tym piętro średnie i niskie..... żeby już było podbnie.... i tylko przejscie w rabacie d owarzywniaka czy kompostownika na skróty.. i by pies miałgdzie przechodzić.. bo jemu juz napewno nie będzie sie chciało obchodzic aż za pergolą rabaty....... i dzięki temu rabata będzie ładna z dwóch stron.......
O, to mi sie widzi najlepiej..... może miejsce dla miłorzębu by sie wtedy znalazło..tego kurczakowego .. albo hortensje .... ładnie druga połowa lata....... i dociagnać wrzosy aż do pergoli... można dać żurawki i będzie ogrodowiskowo..... jakąś trawkę.... a na wiosnecebule, cebule, cebule.... No dobra tego jest ze 5-6 metrów tylko...
Jeszcze się zima nie zaczęła, a ty już plany na przyszły rok. Trudno za Tobą nadążyć. Bałabym się przesadzać tego klonika, jest już dość duży. Zresztą jak dla świetnie pasuje przed domem. Ale miałaś ładne futerko!
Aldona.. tego roku zostało się tyle co kot napłakał.... a futro po prostu ktoś wyrzucił ... na tyle był humanitarny, że podrzucił pod drzwi lecznicy... Kicia miała za swego żywota jak w raju... zostało jej wynagrodzone to porzucenie, bo naprawdę trafiła dobrze Tereska ją wzięła I do tej pory nie może się pogodzić ze stratą
Może nie będzie tak źle.. cały dzień było +1, a teraz podskoczyło na +2.... a powinno się oziębiać... Może prognozy się nie sprawdzą i szybciej wróci ciepełko... gdzie nie zajrzę to śnieg...brrrrrr
Agaciu.... piszę szkodnik, l ale mnie rozwala na łopatki jak tak się wkomponuje i naprawdę dużo nie niszczy... i rzadko się komponuje .... on ma swoją ulubioną rabatę .... a te to jak ja cosrobię i musi być koniecznie obok..słonko praży to szuka cienia.....