Witaj
Piękny ogród i te trzmieliny czy ty je przycinasz,
Ja swoje formuje ale one i tak rosną po swojemu

dorkow0 napisał(a)

Śliczne fotki i piękne miejsca pokazujesz, powiedz co jest na zdjęciu - azalia? Może znasz odmianę, jak zimuje?

Witaj Bogusiu... Dziękuję za odwiedziny... Trzmieliny przycinam i to dosyć intensywnie... Najpierw wiosną, nim puszczą nowe listki, wtedy ciacham najmocniej, w zależności od tego co z tego chcę... Później, w sezonie już kosmetycznie, ale regularnie, bo nie chcę, żeby się rozłaziły, zwłaszcza te Emerald'n, bo one szybko się ukorzeniają w zetknięciu z podłożem... A inne odmiany, też wczesną wiosną, a później to już sporadycznie, bo nie rosną tak szybko...

Gosiu, to stara fotka, jak napisałam... To Azalia japońska... Przez dwie zimy rosła pięknie i na wiosnę kwitła, niestety ostatniej zimy zmarzła i musiałam ją usunąć... Miała czerwone listki... Myślę, czy by nie kupić znowu... Może jakby je okrywał...?

Oj to nie dobrze, mi też zmarzły trzy, dwa lata temu, zastąpiłam je różanecznikami Azurika i Blumiria, ładnie zniosły poprzednią zimę i kwitły, tylko że one kwiat fioletowy mają, a ja bym chciała coś żywszego.

Ja właśnie myślę nad Rhododendronami, ale nie wiem, czy dam radę w tym roku... Sporo ich potrzebuję i to takich do słońca, a nie znam odmian, więc muszę się douczyć... A i ceny też nie są małe...

Te o których pisałam to podobne do azali japońskich, bo takie malutkie rosną do 60cm a z dużych to mogę Polaris polecić, u mnie od strony zachodniej rośnie, po południu ma cały czas słońce, nic mu się nie dzieje. Jeśli do słońca to najlepiej z jakuszimańskich coś wybrać.

Właśnie czytam o nich, ale informacje, to takie niby są, a nie pełne... Dzięki za naprowadzenie... Poczytam o nich...

Dzięki za wizytę... wpadłam jak po ogień odznaczyć wątek.... I przyznaje sie.. nie czytam na razie co u Ciebie słychać w ogrodzie.... mam nadzieję, że wybaczysz....... ale nartki trza szykować

Dzięki tobie Dorotko, wiem jakie mam odmiany trzmieliny, wszystkie które wymieniłąś, ale nazw nie znałam....swoje też ciacham, a część podwiązuję do drewnianych kratek, żeby z bluszczem się przeplatała

rh sadziłam w 2011, super się przyjęły, ale słuchałam rad Bogdzi, ona ma olbrzymie okazy i wiedzę