Igiełkowy ogródeczek

dorkow0 11:11, 28 sty 2013

Dołączył: 24 paź 2012
Posty: 926

Witaj Gosiu... Nie nadrobiłam absolutnie, nie dam rady, bo cyt. "zamiast się zajmować drugą połówką, to siedzisz w komputerze...", więc tylko fotki oglądnęłam, ogród w zimie cudny, w lecie boski, wiosną... No, jedno i drugie... A kociak uroczy... Serdeczności przesyłam...

____________________
Dorota______ Ogród-Moje spełnione marzenie

EPODLAS 11:28, 28 sty 2013

Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 5549

Do góry

Gosiu, piękne ogrodowe zimowe obrazki pokazałaś. Mnie podoba się mostek, o takim zawsze marzyłam. U nas też ocieplenie, ale śnieg rano jeszcze padał. Pozdrowienia.

____________________
Mój ogród

gierczusia 15:13, 28 sty 2013

Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678

Do góry

ja mam podobną akcję z jedzeniem , ja raczej chuda , syn super chudy ... Arolę Twojego kota przejmuje u mnie moj mąż

wszystko zje , wszystko mu smakuje i zawsze o dokładkę prosi ,aż mi się serce raduje

.. Jest tylko jeden szkopuł ... On tak łatwo jak Twój kot zmiany diety nie zaakceptuje

____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie

Gosiniak 15:21, 28 sty 2013

Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885

Do góry

asc napisał(a)

Piękne widoczki zimowe.... i takie murki przy ognisku zimą są super...bo faktura ogrodu bardziej urozmaicona..

acha promanal jest też na przędziorki... jak pryskałam wiosna to nie miałam tego dziadostwa..ostatni rok nie pryskałam...to mi przędziorek zjadł co się dało.... istna plaga.... W tym roku oprysk po wszystkim nawet po bylinach robię...

Aniu u mnie to samo z przędziorkami, robię te opryski głównie na te pajączki, tak jak ty wszystko prawie pryskam

A murki zmieniają to prawda, nie jest tak płasko, jakieś urozmaicenie

____________________
Gosia - igiełkowy ogródeczek - wizytówka

Gosiniak 15:27, 28 sty 2013

Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885

Do góry

Dorotko- u mnie nie taż źle, bo M sam siedzi przy kompie, dzieci trzeba gonić, bo też by siedziały, muszę sama się kontrolować, żeby jako tako życie rodzinne tez było

____________________
Gosia - igiełkowy ogródeczek - wizytówka

Enya73 15:30, 28 sty 2013

Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021

Do góry

No właśnie, przez Ogrodowisko i bloga straciłam argument w rozmowach z dziećmi i mężem, żeby tyle czasu nie spędzali przed kompem. I co zrobić?

____________________
Anita - Zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska WIZYTÓWKA- wizytówka- zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska oraz zapraszam do odwiedzenia Pod-sloncem-toskanii

GosiaJoanna 16:08, 28 sty 2013

Dołączył: 08 sty 2013
Posty: 3095

Do góry

Enya73 napisał(a)

No właśnie, przez Ogrodowisko i bloga straciłam argument w rozmowach z dziećmi i mężem, żeby tyle czasu nie spędzali przed kompem. I co zrobić?

Ja korzystam z dobroci nadmiaru wolnego czasu póki dzieciaczków nie mamy

. Ratuje mnie też to że mam dość sporo wolnego czasu (pracuje w domu) a M jakoś nic nie mówi on w sumie z natury małomówny jest heheh

ale to fakt ogrodowisko wciagneło mnie na maxa

a bardziej fajni ludzie :*

____________________
gdzies na koncu swiata & wizytówka ogrodu gdzieś na końcu swiata

Gosiniak 19:12, 28 sty 2013

Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885

Do góry

EPODLAS napisał(a)

Gosiu, piękne ogrodowe zimowe obrazki pokazałaś. Mnie podoba się mostek, o takim zawsze marzyłam. U nas też ocieplenie, ale śnieg rano jeszcze padał. Pozdrowienia.

Ja też w zeszłym roku zachorowałam na mostek, po wątku Kasi- ogród z czerwonym mostkiem i dlatego wymyśliłam rabatkę "japkońską' bo mostek musowo musiał być

____________________
Gosia - igiełkowy ogródeczek - wizytówka

Gosiniak 19:17, 28 sty 2013

Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885

Do góry

gierczusia napisał(a)

Ha ja mam podobną akcję z jedzeniem , ja raczej chuda , syn super chudy ... Arolę Twojego kota przejmuje u mnie moj mąż wszystko zje , wszystko mu smakuje i zawsze o dokładkę prosi ,aż mi się serce raduje .. Jest tylko jeden szkopuł ... On tak łatwo jak Twój kot zmiany diety nie zaakceptuje

Mój M też ładnie je, ale łakomczuchem nie jest, a kot to przegina ostatnio, znalazł sobie niezawodny sposób- miałczy do skutku, aż nie wytrzymam i rzucę mu coś do miski, ale koniec kropka postanowione, dziś się zdziwił, jak nie dostał drugiego śniadanka i podwieczorku

____________________
Gosia - igiełkowy ogródeczek - wizytówka

dorkow0 19:19, 28 sty 2013

Dołączył: 24 paź 2012
Posty: 926

Do góry

Ja na mostek choruję już Gosiu wiele lat, ale na chorobie go na razie zostawię... I będę podziwiać u Ciebie... Tyle naplanowałam w ogrodzie, że nie wiem, czy mi życia starczy... Ale może się okazać zupełnie inaczej... Zobaczymy co mi z tych planów wyjdzie...

Serdeczności Gosiu...

____________________
Dorota______ Ogród-Moje spełnione marzenie