Moja himalajska też biednie wyglądała po zimie, ale troszczę się o nią i jest z nią coraz lepiej. Dostałam ją już taką trochę zabiedzoną i rzadką, poźniej kret jeszcze pod nią rył, pewnie to też jej zaszkodziła, ale w zeszłym roku dostała asahi, siarczan magnezu, opryski na grzyby, a i tak o mały włos zeżarłyby ją jakieś paskudne gąsienice, uwiły sobie kokony do których posklejały się igły i nic nie było widać, gdyby nie moja wrodzona ciekawość i codzienny dokładny przegląd roślin to marnie by było z nią- dziadostwo było na prawie wszystkich gałęziach po kilka sztuk- coś okropnego. Dobra kończę ten temat bo pewnie słabo ci się robi
Sosnę ościstą też bardzo lubię, jest niesamowicie gęsta, na razie malutka ale za kilka lat pokaże swój urok.
Z traw nie pomogę jestem początkująca- mam rozplenice i miskanty, ale to ich pierwszy sezon, sama jestem ciekawa czy i jak przezimują.
Bardzo mi miło że czytasz i zaglądasz do mojego ogródka, załóż koniecznie wątek z wielką radością cię odwiedzę, pozdrawiam
Gosiu mam dwie wiśnie umbracośtam, dookoła nich lawenda i bukszpan i jeszcze wtykam cebulowe. Wszystko dobrze ze sobą rośnie. System korzeniowy chyba nie jest zbyt ekspansywny, bo by mi moje kwadraciki powybijały do góry Korona jednak rośnie powoli. U mnie od 2,5 roku mało przyrosły. Obiecuję w weekend foty, to również ujmę wiśnie
A projekt zakątka znakomity, chociaż do japońskiego zakątka posadziłabym wiśnie amanogawy .... Kanzan ciut za duże ale amanogawy mają bardzo wąski pokrój.
Madżena- amanogawy mogły by być, tylko jak czytam opinię to piszą, że one tylko w czasie kwitnienia ładne, a później zwykłe drzewa tylko że wąskie, a wiśnie cały czas ładne, no i wiesz jak człowiek już na coś zachoruje....nie ma na to lekarstwa A masz może u siebie tą amanogawę? Umbraculiferę chętnie też zobaczę- nie wiem czy dobrze napisałam bo też zawsze zapominam
Mam amanogawe u mnie jeszcze marne ale widzialm dorosłe okazy i takie strzeliste wąziutkie piekne drzewa mnie zachwycją . Mam trzy szt posadzone obok siebie. Masz rację wisnie umbracośtam są przez cały sezon piekne i mozna je strzyc w idelane kule.
Madżena- amanogawy mogły by być, tylko jak czytam opinię to piszą, że one tylko w czasie kwitnienia ładne, a później zwykłe drzewa tylko że wąskie, a wiśnie cały czas ładne, no i wiesz jak człowiek już na coś zachoruje....nie ma na to lekarstwa A masz może u siebie tą amanogawę? Umbraculiferę chętnie też zobaczę- nie wiem czy dobrze napisałam bo też zawsze zapominam
Mam amanogawe u mnie jeszcze marne ale widzialm dorosłe okazy i takie strzeliste wąziutkie piekne drzewa mnie zachwycją . Mam trzy szt posadzone obok siebie. Masz rację wisnie umbracośtam są przez cały sezon piekne i mozna je strzyc w idelane kule.
O widzisz i masz tu teraz babo- następny dylemat i chciejstwa, ja nie widziałam na żywo, szkoda bo wtedy na pewno bym wiedziała co wybrać Koniecznie obfoć swoje nawet jeśli młode