Marzenko- ależ ja się cieszę, myślę że wreszcie przyjdzie ta wiosna, z dnia na dzień coraz mniej śniegu, w nocy już nie ma takich mrozów, opadów nie mam i +5, do szczęścia słonka brakuje, ale ty przywieziesz, więc się już nie martwię

A jak będzie smakowała to wiosna po takim oczekiwaniu
Iwonko- byłam i widziałam twoje zaspy

Wiosna jednak już do nas biegnie, Marzenka słonko przywiezie i będzie pięknie, nie martwiaj się, główka do góry

A piesio niech korzysta póki co
Haniu- jak miło cię witać u mnie, oni trąbili że i u mnie śnieg będzie, a nic praktycznie nie padało, cały czas niebo zachmurzone, ale na szczęście bez opadów. Krokusy się budzą, te fioletowe jestem mega szczęśliwa