Tu juz napelnialam druga komore. Jakis czas sa dwie pelne, bo czekam az humus przeschnie. Dopiero wtedy wszystkie dzdzownice go opuszcza. Nie mam pokrywy.Dlatego jest siatka, ktora chroni przed tym, by dzdzownice wychodzily.

Kasiu, to taka siatka podtynkowa, do robienia elewacji?
Twoja skrzynia stoi w budynku czy gdzieś na dworze?

Tak się jeszcze zastanawiam, czy trzymanie dżdżownic w skrzyniach budowlanych, tzw. kastrach, nie szkodzi zwierzakom i ich produktowi? Czy kwasy organiczne, jakie powstają w rozkladanej masie nie wchodzą w reakcję z tym tworzywem? To jednak nie są pojemniki przeznaczone do kontaktu z żywnością a na zdjęciach w google widzę, że ludzie trzymają dżdżownice w takich pojemnikach...

Nie sadze by to szkodzilo. Tak nawet trzymaja dzdzownice spore hodowle.
Moja skrzynia stoi w piwnicy. Na dworzu mam kalifornijki w 3 kompostownikach. W tym roku wyjatkowo dobrze przetrwaly zime. Moglabym zaczac sprzedawac, mam ich cala mase

Kasiu, potrafisz ocenić ilość? Ja kupiłam 500 sztuk, przyszły w 2 pudełeczkach, takich plastikowych a'la salaterkach, pojemnośc pewnie ze 400 ml, w nich była głównie sieczka słomiana i dżdżownicowy urobek, same żyjątka siedziały na dole tych miseczek. Nawet nie próbowałam ich liczyć, nie mam pojęcia, czy bylo ich rzeczywiście 500 sztuk...

Nie mam pojecia. Ale ja mam wrazenie, ze nie mam humusu a same dzdzownice. Co wyjme garsc to ok 100 sztuk mam. Cale klebowiska. Pelno jaj.

To pewnie u mnie nie było 500 sztuk, no trudno, jak im będzie pasowało, to szybko ich przybędzie.
Te moje na razie dosć wolno przerabiają to, co dostały, pewnie i dlatego, że jest ich mniej, ale żyją i jak się w ciszy przy nich przysiądzie, to słychać taki szum, jak chodzą i jedzą

To na ryby te dżownice akurat he he

...

Witam próbuje założyć hodowlę dżdżownic. Zakupiłem 500szt. Hodowlę postanowiłem zrobić w zepsutej lodówce która przewrócona posłużyła za dwa pojemniki 250L i 70L.
Na początek dałem co miałem stary kompostownik (obornik krowi z przed kilku lat wraz z innymi odpadami roślinnymi). Dodałem trochę zamoczonego kartonu i jakieś odpadki warzywne. Hodowla dopiero 7 dzień. Cała hodowla jest w piwnicy gdzie nie panuje wysoka temp. jest dosyć chłodno i lekko wilgotno. Proszę o jakieś sugestie i pomoc, jest to moja pierwsza hodowla.
Zastanawiam się tylko z ew. nadmiarem wilgotności gleby czy kupić jakiś wilgotnościomierz glebowy, czy też w dole lodówki wywiercić otwór i założyć jakiś filtr czy sączek. Nie mam jeszcze pomysłu. Co wy na to?

Moim zdaniem to za plytkie jest. Moga ci wychodzic.

acha myślałem że ok. zobaczymy może po dłuższym czasie