Kasiu,do południa troszkę w ogrodku,potem obiadek i do pracy
Wiesz za stodołą mamy wysypany piasek taki do remontów,ma on wysokość z 1m i popatrz się że na nim kwitną kwiatki - jakim cudem ! przeciez to sam,suchy piach !

dobry
qrcze, a u nas nie ma Lidla
Marta, a co planujesz u fryzjera? Jakaś mocna wiosenna zmiana?
miłego dnia, pozdrawiam

Aniu najlepiej jest wszystko zaplanować,ale ja tego nie umiem-i już chyba nie nauczę się, za stara jestem jak zwykle pójdę na żywioł i na to co mi dyktuje serce a nie rozum ,a Maja w Ogrodzie mi nie grozi,więc nie ma się czym przejmować
A na sobotę zaklinamy razem słoneczko ! A spróbuj nie wzejść !!

Marta - ja wiem że najlepiej sobie poplanować - to ja nawet potrafię, ale co z tego jak się tego albo trzymać nie umiem, albo jakbym juz potrafiła to życie mi plany zmienia Z planowaniem skończyłam lat temu 16 jak mi się urodziło dziecko pierwsze No może jeszcze trochę potem próbowałam, ale jak chciałam żeby coś się koniecznie NIE spełniło to sobie to zaplanowałam Poważnie mówię. Potem dojrzałam do tego, że ja i plany to dwie sprzeczności, nauczyłam się z tym żyć i teraz mi bardzo dobrze Nie że jakaś "anarchia" ale uda się to świetnie a nie - to też świetnie w ogrodzie planuję, bo to milusie jest i fajne - a co z tego wyjdzie.... pokaże czas i pogoda i ja na fotografiach A swoją drogą "Maja w Twoim ogrodzie" a dlaczego nie?

Czary mary czary mary
My czarownice Ogrodowiskowe
zawsze do pracy w ogrodzie gotowe
w sobotę słońca i ciepła potrzebujemy
na nie liczymy i tego chcemyyyyyy.... !!!!
Czary mary, czary mary

Miłego dnia