Fajny podział kolorystyczny żurawek dla laików

http://zojalitwin.wordpress.com/2012/08/02/zurawka/

Na prawdę robi wrażenie, ale czy do zrealizowania?. Już myślę, ile czasu by mi zajęło kupienie i zrealizowanie tego pomysłu?
A u Ciebie jak czytam, trwa 'burza mózgów' Bardzo to trudny etap, prawda? Sama tego nie lubię najbardziej, tyle roślin, tyle możliwości, a tu cżłowiekowi barkuje wystarczającej wiedzy do podjęcia decyzji...ale co, trzeba przez to przejść, nie ma innej rady. No to miłego i twórczego weekandu

zapodaj fotkę kuchni

Pielęgnowanie ogrodu, w którym nie ma zbyt dużo gatunków róznych roślin wydaje się prostsze dla niedoświadczonej osoby, ale jest chyba trudniejsze do zaprojektowania. No bo jak unikąć monotonii i zachować konsekwencje w myśleniu.
Co do reszty, to jest jeszcze jeden aspekt, musisz wziąć pod uwagę to, że przynajmniej nie od razu uda Ci się kupić dokładnie te rośliny, które chcesz mieć.
Ja np. chce kupić klon palmowy. Żeby zacząć coś w ogóle robic w tym miejscu musiałabym go mieć już teraz. A tak mam wszystkie inne rośliny, ale tej odmiany klonu, która najbardziej by pasowała, nie moge nigdzie dostać. Przecież nie rzucę wszystkiego i nie pojadę do Warszawy, czy na południe dla jednej rośliny. Nie mam takiej możliwości.
Ale może masz rację, pod jedym względem, że to ma też dobrą stronę. Bo siedzę, czytam, kombinuję, planuję i przynajmniej nie myślę o 'głupotach'

No nie powiedziałabym, że ta kuchnia jest mała. Ale też mi się podoba. Proste jest piękne, czyli w myśl zasday "im mniej tym lepiej"

Przyszłam z rewizytą
Widzę, że masz podobny problem jak ja - jak zachowac konsekwencję w ogrodzie
Mój ma być na półdziki ale jednostajny kolorystycznie. Na razie nie mam jeszcze kwiatów, ale planuję biel, fiolet i niebieski. Żadnych różów, czerwieni i żółci. No i zaczynają się schody - zapragnęłam łąke kwietną a żadna nie umie sprostac tym wymaganiom kolorystycznym. I tutaj jest problem - zakładamy sobie coś a życie ... nam to weryfikuje. Tak jest ze wszystkim
Ale będę śledzic i czekam na plan . Tym bardziej, że mój przedgródek jest w stanie ... pierwotnym (sama trawa).

aha - zazdroszczę starych nasadzeń. Stary ogród to moje marzenie .