Nie wierze, że ten tydzień dobiega końca i dla mnie praktycznie już się zakończył. Co najlepsze maksymalnym sukcesem. 70% semestru załatwiona w jeden dzień

to chyba mój najlepszy wynik.
Pod koniec tak się nakręciłem, że zaliczałem projekt godzine i sam prosiłem o kolejne pytania bo z Konstrukcji stalowych musiała być piątka

Siedzę i nie wiem co mam zrobić z wolnym czasem... dziwne uczucie

Jeszcze tylko 2 egzaminy w przyszłym tygodniu i koniec edukacji na tym poziomie.
Czas najwyższy zabrać się za plan ogrodu i przygotowania świąteczno urodzinowe.
Tak ostatnio myślałem, że bardziej opłacałoby się wyjechać w jakieś ciepłe kraje, niż finansować prezenty na urodziny siostry, taty i chrześniaka i na koniec świąt
Plan na jutro to okrywanie tego co najcenniejsze, bo jednak już troszkę mrozi i wybrać się do leśniczego po dobra leśne