Gabrysiu milo mi, że zajrzałaś i oczywiście zapraszam w każdej wolnej chwili
Czerwień pysznoglówek jest bardzo intensywna - myślę, że ta ilość powoduje, że kolor jest taki wyraźny.
Natomiast trawnik ..... niestety to moja bolączka - tak na prawdę nigdy nie był zakładany

Aniu asc - ja sobie tez wspominam Ciebie, bo tak jak powiedziałam wcześniej przyjechałam naładowana po spotkaniu bardzo pozytywną energią, która teraz procentuje - wreszcie działam u siebie w ogrodzie
Mam nadzieję, że wszytskie bukszpanki się przyjmą

A ja wczoraj dostałam oczekiwaną przesyłkę od Ani an_tre - pysznogłówka w kolorze różowo - fioletowym Aniu serdecznie dziekuję - nie moge doczekac sie już przyszłego roku, kiedy zakwitnie
Dodam, że paczuszka była bardzo profesjonalnie zapakowana

Ja naładowana energią od Ani asc ostro dziś działałam w ogrodzie
ściaganie darni pod nową rabatkę




i powiększenie już istniejącej


udało się obrzeża poprzenosić prawie w całości

Jutro sadzenie, obsypanie korą ... i może ( choc z wielkim bólem) podkrzesywanie sosen









i kolejna zagadką - co tu teraz posadzic?

Niestety, dziś dzień rozpoczął sie deszczowo, jak nie przestanie to nici z nasadzeniowych planów
A taki zaskroniec wczoraj wylegiwał się w drewutni

Danusiu, no to okazała nowa rabata wokół sosen się szykuje - zyczę powodzenia w jej realizacji

...zaskroniec prześliczny i zdjęcia świetne
i co było z nim dalej ? uciekł jak Cię zobaczył ? czy wylegiwał się nadal ?

Danusiu cieszę się, że przesyłka dotarła w dobrym stanie, nie Ci rośnie i cieszy oczy pięknymi kwiatkami a jak zapach? czy Ci odpowiada? pozdrawiam Ania

Jakie zmiany Danusiu czy pod sosnami to róże posadziłaś? jakie? będzie ślicznie pozdrawiam

Wooow , ale rozmach....... szkoda, że dziś od rana leje non stop.... szkoda dla prac ogrodowych, bo podlanie ogródka się przyda... pod jodłami to tak już wczoraj było sucho, że łopatki w ziemie nie wbiłam...

A foto zaskrońca śliczne...

Też mam jakieś fioletowe i rózowe pysznogłówki... dam Ci byś powiększyłą kępkę od razu.... trzeba tylko dopasować kolor... do koloru Ani

Danusiu, ale będzie rabata .
Sporo pracy w to włożyłaś.

Marzenko, nie dziękuję - coś chyba nie do końca dobrze przemyślałam i czas pokaże jak nasadzenia sobie poradzą..
Zaskroniec ( przyznam widok dla mnie niecodzienny - gęsia skórka podczas sesji zdjęciowej mi towarzyszyła!!!) - po zdiagnozowaniu z kim mam do czynienia nie wiem kto bardziej sie bał - ja czy on, bo jęzorem dawał znać, że mnie widzi a potem leniwie wpełzł pomiędzy poukładane drewno