Dziękuję, Zbyszku za odwiedziny,
to tak jakbym miała wizytę rodziny.
Jest i zachęta na dalsze rymy,
Jutro znowu "się zobaczymy."

Wczoraj szukałem wiosny w ogródku i znalazłem. Jest ale bardzo spóźniona. A może to i lepiej dla roślin niż 30 w kwietniu.

Ekstra poszukiwacz jesteś, Zbyszku! Czerwienie, błekity, żólcie, że o zieleni nie wspomnę! Te wszystkie kolory to balsam dla duszy i odprężenie dla ciała.

Nareszcie zaczynamy się rozkurczać po tym zimowym zasiadaniu, w fotelach, na kanapie, w kocykach.

Dużo zdrowia, Zbyszku, i więcej czasu na świeżym powietrzu. Chociaż Bari Ciebie i tak na nie wyprowadza.

Wiosna ma się u ciebie chyba nie najgorzej. Wypatrzyłam pękające pąki liściowe na drzewach i berberysie i jeszcze czymś przy berberysach.

Haniu dziękuję i nawzajem. Czekamy na ciepełko - dzisiaj było minus 5. Okryłem małą magnolię i drzewiastą. Trzeba trzymać rękę na pulsie.

Jolu - wiosna prze do przodu pomimo zimna. Opóźnienie jednak jest znaczne.
Pewnie zabiorę się w tym tygodniu za pierwsze koszenie trawy.

Ja swoją trawę już skosiłam, w sobotę następne koszenie. Jeszcze nie wysoka była, ale trochę szarej pozimowej zebrałam, i ciut lepiej trawnik wygląda.

Okryłam drzewiaste kartonami, może mi ich nie wywiało, zobacze w środę.

Pięć w minusie, nie chcę. Niech już w koncu mróz idzie za Ural.

Miłego tygodnia.

Zbyszku piękna wiosna u Ciebie

Ostatnie lata przyzwyczaiły nas do wysokich temperatur w kwietniu. Taka pogoda to prawdziwie wiosenna - stopniowo

Haniu mrozy odeszły- możliwe że na stałe. Też pilnowałem aby drzewiastą ochronić.

Milunia szczerze to wolę taką wiosnę niż 30 w kwietniu. Dzięki i pozdrawiam.

Wczoraj popełniłem czyn pierwszomajowy i dokonałem strzyżenia.

Przed




Po








Powiedzmy że to są kule. Dla wątpiących - jaki jest wzór na objętość kuli ha ?

Wiosna maszeruje do przodu.