Dziękuję Wam wszystkim. Terenów do spacerów mamy w bród . Pieska mamy 1,5 roku i w tym czasie zrobiliśmy razem lekko 2.000 km - czyli np. odwiedziliśmy Hanię w Koszalinie , wróciliśmy i już jesteśmy znowu nad morzem (buty mi się rozłażą ) .
Celinko - tak to ostróżka granatowa a przed nią są róże i to razem ładnie wygląda jak zakwitnie.
Ana - już biegnę zobaczyć Twoje plany .
Gosiu - dzięki Twoim radom i Danuszy , Bari przeszedł naukę na długiej smyczy . W tej chwili nie ma żadnych problemów . Jest grzeczny , słucha i przychodzi do nogi. Jednak czas robi swoje a pewnie i przywiązanie do ludzi i otoczenia. Jedynym mankamentem jest to , że goni wszystko co się rusza (sarny , lisy , zające , bażanty ) . Nie przepuści traktorowi , listonoszowi , rowerzyście. Ale pracuję nad tym.
Gosia co do cięcia Hakuro to się nie przejmuj . Pod skosem czy nie . Tak obrazowo : w tej chwili najdłuższe gałązki mają długość ok 80 cm. Skracam wszystkie nożycami do płotu tak aby zrobić kulkę o średnicy ok 40 cm. I tyle. Wszystko znowu zacznie odrastać i zagęszczać się. Co kilka lat zalecane jest radykalne cięcie tak jak to zrobiłem - czyli obciąć wszystko pozostawiając grube odnogi o długości 25 cm.
Śpiące pąki wystartują na nowo .
____________________
Zbyszek - ***
Nasz przydomowy ogródek ***
Wizytówka ***