zbigniew_gazda
13:11, 03 cze 2014

Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11211
Haniu pewnie że co innego jest z doskoku być wśród roślinek, a co innego jak są na wyciągnięcie ręki. Grunt że nas jednakowo cieszą i pasja się liczy.
Przed chwilą podlałem głównie róże miksturą ze skrzypu i wrotyczy. Stało to 5 dni i zrobiła się niezła zalewajka. No i zaczęła śmierdzieć a to dobry znak.
Pociachałem wkład nożem i dałem na rabatki. Płyn rozmaiłem 1:3 i podlane. Czekam na efekty.
Aniu zostaw łodyżki i nie wycinaj. Wypuszczą liście. Tak to jest z przymrozkami. U mnie tę mniejszą też kilka łodyżek złapało ale nie wszystkie.
Natomiast tej dużej nic nie jest bo albo już odporna albo bo wyżej nad ziemią jest. Pozdrawiamy.
Przed chwilą podlałem głównie róże miksturą ze skrzypu i wrotyczy. Stało to 5 dni i zrobiła się niezła zalewajka. No i zaczęła śmierdzieć a to dobry znak.
Pociachałem wkład nożem i dałem na rabatki. Płyn rozmaiłem 1:3 i podlane. Czekam na efekty.
Aniu zostaw łodyżki i nie wycinaj. Wypuszczą liście. Tak to jest z przymrozkami. U mnie tę mniejszą też kilka łodyżek złapało ale nie wszystkie.
Natomiast tej dużej nic nie jest bo albo już odporna albo bo wyżej nad ziemią jest. Pozdrawiamy.