Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna

Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna

Skula 16:46, 29 sty 2015


Dołączył: 01 mar 2013
Posty: 3482
kachat napisał(a)
Skula, całkiem zielono u ciebie O, i nawet masz słoneczko gdzieniegdzie - do mnie właśnie niedawno dotarło, że jeszcze ze 2 lata i słońce mi przestanie dochodzić do sypialni na piętrze... Sosny zasłonią. Fajny masz "trawniczek" U nas w miejscach, gdzie się trochę widniej zrobiło po wycięciu sosenek, też zaczęło trochę zielonego rosnąć. A w pozostałych miejscach mamy brązowy dywan z igieł, i chyba musimy się pogodzić z tym, że już tak zostanie.


nawet nie wiesz jakie chaszcze tam były , ale powoli i sukcesywnie pokarczowałem tą dziką puszczę
kilka sosen "wypadło" i zrobiło się jaśniej - a trawie potrzeba jednak słońca
dodatkowo zamawiam panów z podnośnikiem i podkrzesali mi sosny z suchych gałęzi aż do samej góry - ten zabieg wbrew pozorom też dał dużo światła
igieł mam co roku kilkanaście taczek i grabię działkę kilka razy w sezonie
wywożę je do lasu zasypując doły
zapomniałem że jeszcze wspaniale rośnie u mnie klon - pospolity - tylko że strasznie już się rozrósł i jesienią daje kilka taczek liści
____________________
Skula Pomysł na ogród
Skula 16:48, 29 sty 2015


Dołączył: 01 mar 2013
Posty: 3482
kachat napisał(a)

Skula, coś kiedyś pisałeś, że masz u siebie czeremchę. Zdaje się, że amerykańską (jak ja). Owoce z niej są smaczniejsze i słodsze niż z czeremchy pospolitej. Możesz nazbierać jesienią i np. nalewki zrobić


tak , czeremchy u mnie rosną po drugiej stronie drogi , ale jakoś nigdy nie pomyślałem żeby z nich czerpać korzyści

____________________
Skula Pomysł na ogród
Kasya 12:30, 30 sty 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43928
kachat napisał(a)
Zainspirowana informacjami, jakie zdobyłam czytając o świdośliwie, zaczęłam szukać czy przypadkiem tak podobna z wyglądu do świdośliwy czeremcha też przypadkiem nie ma jak ona jadalnych owocków. No i ma I to jakie! A ja tak psioczyłam na nią. Info z jednej strony:

"Wyciągi z czeremchy amerykańskiej obniżają ciśnienie tętnicze krwi, pobudzają układ oddechowy, działają równocześnie przeciwdepresyjnie i przeciwstresowo. Pobudzają wydzielanie żółci. Działają antyseptycznie na przewód pokarmowy i układ moczowy. Pomocne są w leczeniu chorób zakaźnych i skórnych. A wodny wyciąg z kory czeremchy hamuje biegunkę i nieżyt jelit oraz wspomaga leczenie wrzodów żołądka." Czeremcha ma też działanie wyksztuśne i odkażające. Wywar z kory ma działanie przeciwgrzybicze. Ogólnie samo dobro

A, no i przetwory, soki i dżemy z owoców czeremchy są ponoć bardzo smaczne Można też zrobić wino albo ocet. Tylko trzeba pestki od miąższu oddzielić i wyrzucić, bo w dużych ilościach mogą powodować zatrucia.

Skula, coś kiedyś pisałeś, że masz u siebie czeremchę. Zdaje się, że amerykańską (jak ja). Owoce z niej są smaczniejsze i słodsze niż z czeremchy pospolitej. Możesz nazbierać jesienią i np. nalewki zrobić

I pomyśleć, że tyle dobra się u mnie od lat marnowało... Mam co roku kalkadziesiąt (jeśli nie kilkaset) sadzonek czeremchy amerykańskiej, więc jeśli ktoś coś... to się chętnie wymienię na cokolwiek innego co da radę u mnie żyć


No prosze...a ja myslalam ze czeremcha trująca, mam jedną na dzialce, bardzo szybko rosnie, bardzo...
Jak jest dluga jesien to pieknie sie przebarwia na zolto, az swieci
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
wiewiora 00:29, 11 lut 2015


Dołączył: 02 cze 2014
Posty: 749
Witam się serdecznie ..gdzie będziesz kupować paprocie ...?
____________________
Agnieszka-Pasja posiadania ogródka
kachat 08:45, 11 lut 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Skula, ja większości igieł nie grabię w ogóle - ściółkę robią Z samego mikro trawniczka przed domem i z podjazdu jest tyle taczek igieł, że nie wiem co z nimi robić (pagórki igłowe za płotem już zaczęły wyglądać podejrzanie...), a jakbym miała z całej działki grabić to chyba bym musiała ciężarówką to wszystko wywozić. Ale wcześniej bym pewnie zwariowała Więc u nas igłowe dywany będą. Tylko czasem niektóre niskie rośliny miotełką poodmiatam z igiełek, coby je widać było

Podkrzesywaczy sosen jeszcze do nas zamawiać nie ma co, bo sosny są niskie i sami podcinamy gałęzie dolne w miarę schnięcia. Tych wyżej zielonych żal ruszać, zresztą nie ma ich za wiele, bo drzewa są jeszcze niskie dość. Ale kiedyś będzie trzeba panów wspinaczy wezwać. Tylko na sosny zasłaniające słońce w pokojach na piętrze nic nie poradzą, jedyne wyjście to wycięcie, a tego raczej nie zrobimy
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
kachat 08:48, 11 lut 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Kasya, ja czeremchy osobiście nieznoszę za te setki siewek, które wyrastają co roku właściwie wszędzie. Na wiosnę jest mały kiełek z nasionka, a jesienią już małe drzewko... Rośnie to wszystko masakrycznie szybko. Teraz jak wiem, że z owocków można coś dobrego zrobić, to może mi trochę przejdzie ta nienawiść A! Czeremchy bajecznie pachną! A zapach się niesie daleeeeko, niemal na drugi koniec działki
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
kachat 08:52, 11 lut 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Agnieszko, witaj! Paprocie będą kupowała w szkółce bylin (w większości do cienia) na południu Warszawy. Mają chyba wszystkie możliwe rośliny, jakie bym mogła posadzić w swoim cienistym "ogrodzie" - takie moje osobiste roślinne eldorado Roślinki dość tanie, a bardzo ładne i duże. Jeślibyś czegoś bardzo potrzebowała, to mogę też dla ciebie kupić i wysłać paczuszką
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Kasya 09:47, 11 lut 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43928
Jak piszesz o tych dywanach iglowych to juz widze tam takie male brązowe blyszczące kapelusiki...
Musisz sobie koniecznie zaszczepic i zrobic plantację
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Kasya 09:48, 11 lut 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43928
kachat napisał(a)
Agnieszko, witaj! Paprocie będą kupowała w szkółce bylin (w większości do cienia) na południu Warszawy. Mają chyba wszystkie możliwe rośliny, jakie bym mogła posadzić w swoim cienistym "ogrodzie" - takie moje osobiste roślinne eldorado Roślinki dość tanie, a bardzo ładne i duże. Jeślibyś czegoś bardzo potrzebowała, to mogę też dla ciebie kupić i wysłać paczuszką


w której ?
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
kachat 10:34, 11 lut 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Kasya, u nas jest cała masa grzybów - kiedyś nawet zdjęcia wklejałam kilkunastu gatunków. Różowych, brązowych, niebieskich, pomarańczowych... Piękne i kolorowe, ale wszystkie niejadalne! No, prawie - kilka maślaków i rydzy rzeczywiście się trafiło A o jakich grzybkach pisałaś? Rzeczywiście jest sens grzybnię zaszczepić? Myślisz, że coś jadalnego ma szansę u mnie wyrosnąć?? Chętnie bym spróbowała

A szkółka to ta: byliny.eu
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies