Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pomóżcie wyczarować mi ogród

Pomóżcie wyczarować mi ogród

Viola 19:16, 19 paź 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Luki napisał(a)
No no kawał roboty, szczerze podziwiam bo ja nawet do posadzenia ostatnich 5 cebulek lilii nie potrafie się zmusić Okropnie walcze z ogrodowym lenistwem, a planowałem zrobić pewną prace już na przyszły sezon... może jeszcze będzie w miare ciepło


Lukasz, zapowiadają ciepła zimę Liczę na to, że jeszcze pod koniec października parę drzewek posadzę Czasami też bierze mnie takie lenistwo, dobrze Cię rozumiem. Ale jesteś dla mnie wzorem do naśladowania jak z tym lenistwem należy walczyć
____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
Viola 19:17, 19 paź 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
kosolka napisał(a)
Violka, jesteś niesamowita! Musi się udac! Pozdrawiam i leniwej niedzielki życzę!

Ola miło, że jesteś u mnie Działam, działam ale róż nie kupiłam
____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
Viola 19:18, 19 paź 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Loosiuu napisał(a)
Łooo taka groźba Szacun!


Umiem postraszyć, co ??? Moja córka powiedziała, że jestem okrutna
____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
Viola 19:31, 19 paź 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Toszka napisał(a)
No zuch dziewczyna!
A cisom trzeba pogrozić siekierką -pomaga


Toszko, Tobie przede wszystkim dedykuję mój "fotoreportaż" bo to Ty mnie zmobilizowałaś do kupienia wideł amerykańskich i paru innych cudowności, o których w życiu nie słyszałam, np. mączki bazaltowej. I to tylko ze względu na Ciebie wzięłam się za przesadzanie tych cisowych niewdzięczników. Jakby nie Twoje wsparcie wylądowałyby w ognisku

Najpierw było przygotowywanie miejsca pod nasadzenia. Poszłam dalej w kierunku kompostownika.




Przejrzałam stan gałęzi i igieł. Igły mocno się trzymają, są na zewnątrz pomarańczowe, mam wrażenie, że niektóre przezroczyste, w środku krzaka zielone.



A następnie sprawdziłam stan korzeni pierwszemu wykopanemu cisowi. Stan rzeczy - jak widać, tylko trochę młodych białych korzonków, reszta starych korzeni OK , nie były zgniłe, ale jakby nie chciały rosnąć.

____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
Viola 19:44, 19 paź 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
No i stan obecny po posadzeniu. Wyglądają brzydko, ale nie miałam serca ich wyrzucić. Pierwszy cis jest najbrzydszy, następny jest całkiem zielony. Pozostałe różne. Dam im czas do następnej jesieni. Zadołowaliśmy jeszcze świerka w doniczce (tymczasowo- ma być drzewkiem na święta) Teraz w tym rzędzie (prawie od początku działki) jest 5 spiralisów, 3 wierzby Hakuro (w planach z plecami z czerwonego berberysu), znowu 5 spiralisów, 5 żółtych tuj Yellow Ribbon, za nimi świerk (tymczasowo) posadzę tutaj chyba 3 krzaczki czerwonej pęcherznicy, no i 10 cisów Hicksii, i koniec. Zamierzam zrobić teraz "elkę", tzn. w kształcie litery L zamknąć widok na kompostownik.





I szerszy kadr:



No i tak to wygląda
____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
Viola 19:47, 19 paź 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
bdan napisał(a)


Violka szacun, my ostanio przesadzaliśmy 7 serbów i 4 smaragdy.

Ale u nas to wszystko co wypunktowałam u góry robił mąż i miał dosyć, fakt, że praktycznie w jeden dzień.

Gratulacje dziewczyno, możesz być z siebie dumna.


Danusiu, mój M. też pomaga, ale zupełnie nie ma cierpliwości ogrodnika i smykałki do prac murarskich (czego zazdroszczę Twojemu M.). Pozdrawiam
____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
waldek727 19:48, 19 paź 2014


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587

Viola napisała:
- PRZESADZIŁAM CISY Na razie tylko dziesięć czyli połowę, ale to co najważniejsze już zrobione.
- Calutki tydzień codziennie po godzince po pracy kopałam i wydzierałam darń.
- Skopałam prawie 10 m rowu, wymieszałam ziemię zgodnie z instrukcją Toszki: dodałam żwirku (piasku właściwie), kompostu, obornika końskiego przekompostowanego i mączki bazaltowej. Widłami amerykańskimi ( przyjacielem kobiet )przekopałam cały rów
- Posadziłam. Sama. 10 cisów

Witaj Violu.
Ja też jestem pełen uznania dla Twoich poczynań w ogrodzie. Śledząc Twój wątek widzę prawidłowe podejście do prac które często są pomijane przy tworzeniu ogrodu od podstaw. Widzę również, że jesteś uczniem ogrodnictwa a nie samej florystyki i wtykania roślin do dołków w myśl zasady: byle co, byle gdzie i byle jak, aby szybko i gęsto. Jestem przekonany o tym, że niebawem będziesz mogła się cieszyć ze zdrowych roślin budujących od samego początku prawidłową strukturę swoich tkanek. Przy takim gospodarowaniu ogrodem unikniesz w znacznej mierze niepotrzebnych rozczarowań oraz marnotrawienia finansów przeznaczonych na ogród. Druga rzecz, to takie podejście do ogrodnictwa jak Ty to czynisz wyzwala w innych chęć podzielenia się z Tobą własnymi rozważeniami, przemyśleniami i doświadczeniem z nadzieją na to, że nic nie pójdzie w niwecz.
Violu. Życzę Ci abyś z pożytkiem dla siebie i ogrodu rozwijała w prawidłowy sposób swoją pasję do ogrodnictwa w najszerszym tego słowa znaczeniu.
Pozdrawiam.
Waldek.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
Viola 20:01, 19 paź 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
waldek727 napisał(a)

Viola napisała:

Witaj Violu.
Ja też jestem pełen uznania dla Twoich poczynań w ogrodzie. Śledząc Twój wątek widzę prawidłowe podejście do prac które często są pomijane przy tworzeniu ogrodu od podstaw. Widzę, że jesteś uczniem ogrodnictwa a nie samej florystyki i wtykania roślin do dołków w myśl zasady: byle co, byle gdzie i byle jak, aby szybko i gęsto. Jestem przekonany o tym, że niebawem będziesz mogła się cieszyć ze zdrowych roślin budujących od samego początku prawidłową strukturę swoich tkanek. Przy takim gospodarowaniu ogrodem unikniesz w znacznej mierze niepotrzebnych rozczarowań oraz marnotrawienia finansów przeznaczonych na ogród. Druga rzecz, to takie podejście do ogrodnictwa jak Ty to czynisz wyzwala w innych chęć podzielenia się z Tobą własnymi rozważeniami, przemyśleniami i doświadczeniem z nadzieją na to, że nic nie pójdzie w niwecz.
Violu. Życzę Ci abyś z pożytkiem dla siebie i ogrodu rozwijała w prawidłowy sposób swoją pasję do ogrodnictwa w najszerszym tego słowa znaczeniu.
Pozdrawiam.
Waldek.


Dziękuję Waldku za pokrzepiające słowa, są dla mnie bardzo ważne, zwłaszcza, że pochodzą od osoby szanowanej w naszym gronie i znającej się "na rzeczy". Jestem zupełnym samoukiem i tak jak żartem pisałam parę postów wcześniej "dziewczyną z miasta". Mój dotychczasowy kontakt z przyrodą do niedawna ograniczał się do opalania się na trawie i kupowania roślin doniczkowych. Niedawno nauczyłam się rozróżniać świerk od sosny, a dokładnie rok temu posiadłam tajemną wiedzę, że istnieje wiele odmian tuj

Dziś można powiedzieć (słowa mojego M)stałam się fanatyczką produkowania kompostu, regularnie chodzę do sąsiada, który hoduje kurki po kurzy obornik, a na imieniny zażądałam od rodziny parę taczek końskiego obornika. Ogrodnictwo mnie fascynuje, szkoda tylko, że moje możliwości siłowe i finansowe nie pozwalają na szybszą realizację marzeń ogrodowych. Pozdrawiam Cię serdecznie
____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
Toszka 20:25, 19 paź 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Viola napisał(a)

A następnie sprawdziłam stan korzeni pierwszemu wykopanemu cisowi. Stan rzeczy - jak widać, tylko trochę młodych białych korzonków, reszta starych korzeni OK , nie były zgniłe, ale jakby nie chciały rosnąć.



Violu, patrząc na to zdjęcie pomyślałam sobie, że nie tylko ja mam takie szczęście w nieszczęściu, czyli coś co zdarza się nieszczęśliwego za jakiś - bliższy lub dalszy- czas okazuje się palcem bożym...
po pierwsze, mamy nowe, zdrowe korzonki...hurrrraaaa!!!!
po drugie - przyjrzyj się na podstawę pieńka... widzisz, że był za głęboko posadzony ten nieszczęśnik? Na szczęście jeszcze proces gnilny nie wystąpił

Może się zdarzyć, że cisy na wiosnę gwałtownie obsypią igły, ale widząc białe korzonki jestem pewna, że zbiorą się w sobie i jeszcze będą cię cieszyć.
I to jest wyższość cisa nad innymi - można poprzycinać do gołego pnia, a one w kilka miesięcy wypuszczą masę zielonych, radosnych rączek
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Ewa777 20:28, 19 paź 2014


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19363
Viola napisał(a)
No i stan obecny po posadzeniu. Wyglądają brzydko, ale nie miałam serca ich wyrzucić. Pierwszy cis jest najbrzydszy, następny jest całkiem zielony. Pozostałe różne. Dam im czas do następnej jesieni. Zadołowaliśmy jeszcze świerka w doniczce (tymczasowo- ma być drzewkiem na święta) Teraz w tym rzędzie (prawie od początku działki) jest 5 spiralisów, 3 wierzby Hakuro (w planach z plecami z czerwonego berberysu), znowu 5 spiralisów, 5 żółtych tuj Yellow Ribbon, za nimi świerk (tymczasowo) posadzę tutaj chyba 3 krzaczki czerwonej pęcherznicy, no i 10 cisów Hicksii, i koniec. Zamierzam zrobić teraz "elkę", tzn. w kształcie litery L zamknąć widok na kompostownik.





I szerszy kadr:



No i tak to wygląda


Violu, pięknie wykonana praca. Myślę, że roślinki się odwdzięczą zielonością na wiosnę
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies