Ja co ważniejsze rzeczy w notesiku zapisuję, rabaty rysuję, albo zdjęcia kopiuję do oddzielnego folderu, a jak coś ważnego na wątku to strony zapisuję, bo później nawet u siebie nie jestem w stanie znaleźć.
Ewo, uroczystość w zasadzie żadna, ale "zaległych" gości miałam, to część ustawiłam na sobotę , część na niedzielę I tak wyszło, że trzy dni (łącznie z piątkiem wieczór) z kuchni nie wychodziłam. Dzisiaj rano poszłam do pracy to odpoczęłam A w ogrodzie zimno, buro, nic nie kwitnie. Chyba już czas brać się za plany na następny rok; chociaż muszę jeszcze trochę dystansu nabrać. Dni już krótkie i nic już mi się nie chce w tym sezonie. Muszę jednak trochę odpocząć Pozdrawiam
Ja zaczynałam kopiować do worda fotki, opisy, notatki i też nie mogę znaleźć. Za chwile będę musiała pisać notatki, gdzie znaleźć notatki, hi, hi.
Muszę wypracować jakiś lepszy system katalogowania, bo się zgubię normalnie. Do pracy masa plików, a teraz jeszcze Ogrodowisko !
O właśnie tak Iwonko, tak samo jest ze mną. W pracy czasami mam chwilę to jakiś obrazek skopiuję na pendrive'a, a później muszę to kopiować do komputera w domu, czasem zapomnę, później odnajdę. Oj bałagan mam. Chyba zima to dobry czas na porządki pod każdym względem.
Fajnie, że towarzysko spędziłaś weekend. Też lubię różne spotkanka Teraz tak szybko się zciemnia, że do ogrodu to już tylko w sobotę można wyjść. Właściwie już wszystko zrobione. Jedynie co nie co można wyciąć jak już mocno zżółknie.
Do formumowej siostrzyczki mus się przyczołgać choćby sił było mało !Witaj Violu kochana .Zostawiłam u siebie wytłumaczenie mego milczenia ale cieszę się ze choć na chwilkę do ciebie zajrzałam .Jeszcze kilka dni i powrócę Buziaków moc zostawiam