Mam trzy żurawki, które ładnie sie rozrosły w zeszłym roku. Kiedy je dzielić? Zapomniałam co Łukasz na ten temat pisał.

Ja musiałam podzielić tydzień temu i wsadzić gdzie indziej, bo mój piesek-którego musiałam od Ciebie całować zresztą- pożarł wszystkie liście z citronelki i takiej bordowej nn powoli puszczają listki, więc te przenosiny miały sens. Buziaki

Dałam dzisiaj po robocie: przesadziłam 4 derenie na gęsty żywopłot co 85 cm, pograbiłam ziemię na rabatach, pograbiłam trochę trawnik, jeszcze raz przycięłam iglaki i zlikwidowałam przedszkole (ojej jak to zabrzmiało ). Trzmielina, bukszpany i żurawki poszły do doniczek, bo musiałam je wysadzić w celu zrobienia miejsca pod tuje. Naharowałam się jak wół, a i tak nic nie widać, że coś zrobione.

To tak jak u mnie. Padam na twarz a efektów nie widać. Tak się zastanawiałam dzisiaj po podziale tej mojej gigantycznej żurawki czy zostawić doniczki na zewnątrz. W nocy niby ma być mały minus. W końcu schowałam do garażu. A Ty Violu co zrobiłaś ze swoimi? A o jakiej likwidacji przedszkola mowa?

Wital Violu po długiej zimowej przerwie u mnie podobnie, efektów nie widać...

Pozdrawiam