Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pomóżcie wyczarować mi ogród

Pomóżcie wyczarować mi ogród

Kamajla 22:05, 17 wrz 2014


Dołączył: 18 paź 2013
Posty: 2022
Viola pytaj, bo ja też tego ciekawa bardzo. I też z miasta, z bloku do niedawna...

Dostęp do końskiego guana mam, ale też niekompostowanego... Danusia odradzała przekopywanie świeżym, chociaż teściowe próbowali przekonać mnie, że będzie ok. Ale jakoś bardziej ufam Danusi w tej kwestii... Teściu trochę się sfoszył... Przejdzie mu kiedyś, tak myślę...
____________________
Kamila - Ogród, a najlepiej piękny ogród - jak się do tego zabrać?
Viola 22:19, 17 wrz 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Chyba przekopać można, ale na zasadzie przygotowania ziemi na wiosnę - tak mi się wydaje, ale jak się chce sadzić od razu to świeżego nie wolno bo popalić można rośliny. Ot i tu moja wiedza się kończy. Idę spać, jutro pobudka przed szóstą - skutek przeprowadzki za miasto Może Toszka jeszcze coś później doradzi Pa
____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
asiach 00:24, 18 wrz 2014


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3468
Viola napisał(a)


Ha, ha ale się uśmiałam. Dzisiaj już sąsiadka przechodząc o zmroku mało się w głowę nie pukała, to wyobrażam sobie co by pomyśleła jakbym przy reflektorku kopała.... Ale pomysł przedni, powiem M.- niech mi kupi w prezencie imieninowym taki przenośny na statywie


Widzę, świetne pomysły. Tak jakbym czytała o sobie tylko ileś tam lat wcześniej. Mój tata zaproponował, żebym kupiła kask górniczy - tam jest takie światełko zamontowane
Ale zabawa tu jest radośnie
Tyle pozytywnie zakręconych osób
Miłego dnia i pracy po zmroku
asiach 00:27, 18 wrz 2014


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3468
Viola napisał(a)
Chyba przekopać można, ale na zasadzie przygotowania ziemi na wiosnę - tak mi się wydaje, ale jak się chce sadzić od razu to świeżego nie wolno bo popalić można rośliny. Ot i tu moja wiedza się kończy. Idę spać, jutro pobudka przed szóstą - skutek przeprowadzki za miasto Może Toszka jeszcze coś później doradzi Pa

Violu teraz tak na poważnie. Z tym obornikiem kurzy to uważaj po jak dasz za dużo to tak spali ziemię, że przez kilka lat nic nie będzie rosło. Ja kurzy nawóz wkłdam do beczki zalewam wodą i taki rozcieńczony ~100ml na konewkę 10l i podlewam. Lepiej mniej niż za dużo.
Viola 08:55, 18 wrz 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
asiach napisał(a)

Violu teraz tak na poważnie. Z tym obornikiem kurzy to uważaj po jak dasz za dużo to tak spali ziemię, że przez kilka lat nic nie będzie rosło. Ja kurzy nawóz wkłdam do beczki zalewam wodą i taki rozcieńczony ~100ml na konewkę 10l i podlewam. Lepiej mniej niż za dużo.


Dobrze, że to napisałaś Asiu bo bym pewnie "przedobrzyła". Teraz już wiem. Beczki nie mam, ale na początek w dwóch wiaderkach przetrzymam. I do kompostu dodam, niech czeka do następnego roku. Dzięki
____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
Viola 10:15, 18 wrz 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
asiach napisał(a)

Violu teraz tak na poważnie. Z tym obornikiem kurzy to uważaj po jak dasz za dużo to tak spali ziemię, że przez kilka lat nic nie będzie rosło. Ja kurzy nawóz wkłdam do beczki zalewam wodą i taki rozcieńczony ~100ml na konewkę 10l i podlewam. Lepiej mniej niż za dużo.


Asiu, a jeszcze napisz w jakich proporcjach mniej więcej zalewasz wodą w beczce tzn. np 1/3 obornika reszta woda czy inaczej?
____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
asiach 10:38, 18 wrz 2014


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3468
Viola napisał(a)


Asiu, a jeszcze napisz w jakich proporcjach mniej więcej zalewasz wodą w beczce tzn. np 1/3 obornika reszta woda czy inaczej?

Violu, kupiliśmy taczkę obornika, z tego pół oddałam sąsiadowi. Moją część zapakowałam do beczki 200 litrowej i zalałam wodą. Wymieszałam i tak to leżało przez kilka dni. Później przed każdym "pobraniem" mieszam bo to całe gęste "cudeńko" podchodzi na wierzch i słoiczkiem nabieram i do konewki "chlup" + na uzupełnienie woda i podlewam
Mój dziadek jak miał działkę przekopał z ziemią + podrzucił na grządkę z pietruchą - spalił całą a jabłoń rosnąca na grządce częściowo też. Dlatego ja wyznaję zasadę mniej a częściej
Viola 10:44, 18 wrz 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Ok, Asiu, dzięki za wyjaśnienie. To faktycznie niedużo tego trzeba dawać.
____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
asiach 10:54, 18 wrz 2014


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3468
Viola napisał(a)
Ok, Asiu, dzięki za wyjaśnienie. To faktycznie niedużo tego trzeba dawać.

laurowisnia 11:16, 18 wrz 2014


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
Cisy jeszcze nie ulokowane, ale tak to jest z czasem, znajomi również kupowali duże cisy z gołym korzeniem na wiosnę, przez pierwszy cały sezon wyglądały podobnie jak na zdjęciach Toszki, obecnie już pięknie rosną.
Jeżeli dostaniesz zupełnie świeży obornik, to on zdaje się może potrzebować i dwóch lat aby się rozłożyć.
____________________
Agata - Ogród w cieniu brzozy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies