Danusiu, Asiu i Jolu, dziekuję za wizytę. Mam wrażenie, że zwierzaki bardziej wypasione od roślinek. Świerszcz prawie 20 cm, a pajączek też mógłby występować w filmie
Jolu brzozy faktycznie robią wrażenie, szkoda, że już za granicą mojej działki, ale mam nadzieję, że nigdy nie zostaną wycięte. Sa naprawdę urokliwe o każdej porze roku, no i dostarczają mi rozrywki jak się nudzę w porze jesiennej (czyli już zaraz)- tony liści do grabienia. Ale później lądują w moim kompostowniki więc sie przydają

Cześć Wiola,przesyłam poranne pozdrowienia. Jak tam w ogrodzie? Działasz coś? .

Oj, chyba zgapie kącik gospodarczy - bo bardzo mnie się spodobał
A nie mam
MIłego

Jest dopiero 19.30, a ciemno jak ... każdy widzi. Wróciłam właśnie z ogrodu bo bałam się, że mój obcinak w stopę se wsadzę - nic już nie widziałam. Zaczęłam szykować miejsce na dwa derenie, które biedne rosły całe lato w doniczkach (nie miałam na nie konceptu, więc rosły sobie w spokoju i nawet wysokością dorównują inne rosnące w gruncie). Zaczęłam wycinać darń, a wszyscy wiedzą jakie to przyjemne zajęcie uff. Jutro może skończę (tez o zmroku), a pojutrze posadzę rośliny. Będą rosły w tej samej linii co spiralisy (czyli w linii ramy ogrodu), jeden po lewej stronie w kierunku ambrowca, drugi z drugiej strony w kierunku kompostownika. Za dereniami (też po obu stronach) widzę oczami wyobraźni jakieś żółte tuje, może yellow ribbon. Z tyłu wierzb hakuro, które są trochę wysunięte do przodu względem spiralisów będzie żywopłocik z bordowego, kolumnowego berberysu (może red albo orange torch, bo te są najbardziej żarówiaste, a takie chcę. Więm, że symetrycznie, ale z tej strony ogrodu - tak mi się widzi Zdjęcie zrobione jeszcze przed dzisiejszym kopaniem Granica działki - po sznurku jak ktoś widzi Fotka oczywiście z Murą celebrytką

asiach napisał(a)

Oj, chyba zgapie kącik gospodarczy - bo bardzo mnie się spodobał
A nie mam
MIłego

No nie wierzę, Asia ode mnie zgapia Asiu toż Ty wzór niedościgniony dla mnie jesteś

Marcin89 napisał(a)

Cześć Wiola,przesyłam poranne pozdrowienia. Jak tam w ogrodzie? Działasz coś? .

Cześć Marcin, a ja Ci wieczorne Działam, działam

Viola napisał(a)

Tych to u mnie w tym roku wysyp! Oblepiły każdy zakamarek Ale mszyce znikły!

Kolumnowy, żarówiasty berberys to tylko Orange Rocket - zdjęcia w jego-berberysa wątku.

Chwalę, za wykorzystywanie w kompostowniku brzozowych liści. Liściasty kompost najcenniejszy

Viola napisał(a)

Cześć Marcin, a ja Ci wieczorne Działam, działam

No czytałem, czytałem .

Toszka napisał(a)

Kolumnowy, żarówiasty berberys to tylko Orange Rocket - zdjęcia w jego-berberysa wątku.

Chwalę, za wykorzystywanie w kompostowniku brzozowych liści. Liściasty kompost najcenniejszy

Tak, tak czytałam Twój wpis o berberysach. Pomyliłam się, nie Torch tylko Rocket - oczywiście. Ja mam dwa Red Rocket i też są fajne, ale po Twoich zdjęciach widzę, że Orange chyba bardziej jaskrawy

Toszko, skoro do mnie wpadłaś, to powiedz jeszcze czy do poprawy gleby zamiast obornika krowiego można dodać kurzego? mam problem z pozyskaniem zwierzęcego, ale zawsze mogę kupić suszony. To jak lepiej, suszony czy kurzy (pewnie przekompostowany, ale nie wiem jak to zrobić, ile odczekać przed wrzuceniem do ziemi). Mączkę już kupiłam - pozostaje mi wierzyć, że to dobra rzecz, bo worki chyba jakieś zastępcze A ciężkie to to jak nie wiem co. Widły amerykańskie też już są, no i górkę żwirku naciągałam od sąsiada co się buduje. Czekam jeszcze 2-3 dni na przesadzanie cisów bo akurat projektant będzie robił projekt kanalizacji i obawiam się, że będzie kopał tam gdzie nowe miejsce planowałam pod cisy.