Hmmmm, a ja kiedyś zadałam pytanie czy śliwo-wiśnia to jest to samo co śliwa pissardi i odpowiedź była TAK to samo.
Teraz jestem wygłupiona,bo z tego co piszesz to dwa różne drzewka, to jak to wkońcu jest?

Ładnie te drzewka wyglądają na rabacie, już widzę jak będzie pięknie

Jesteś zdecydowana na rozsypanie kory? Wiatr ją rozwiewa, ja mam kamyczek, przemyśl to jeszcze

Synek ślicznie wygląda, pomagał sadzić?

Paulina gonisz z wątkiem niesamowicie - jest co później nadrabiać.
Ale to dobrze, bo i w ogrodzie tez ostro działasz. Widzę, ze rabata ma już swoich domowników.

Niesamowita ta historia z psinką. Ale masz teraz mały zwierzyniec - super.

Paula ale masz tempo - nie czytałam kilka dni a tu ciagle cos nowego....


miłej niedzieli zyczę

Zapomniałam dodać, że piekny klon palmowy masz - to moje marzenie!!

Efekty są dojdzie kora to będzie już całkiem szałowo.

AnnaCh napisał(a)

Trochę podkopujesz z boku i odrywasz sadzonki.
Hortensjom to myślę, że wykop duży dołek i daj ziemię z torfem, bo one lubią kwaśną.
Odcięłaś tą pelargonię?

ok dziękuję Aniu, tak pelargonię podzieliłam na 2 części wsadziłam do doniczki, którą dałam w zaciszne miejsce w ogrodzie i zobaczymy )

lindsay80 napisał(a)

ale miałam do nadrobienie, a Ty rozpędu nabrałaś konkretnego!
Widzę, że Hameln już jest
A Pissardi na jakiej wysokości są szczepione?

Tak, hameln udało mi się dostać, akurat przyszły A pissardi są szczepione na wysokość ok 130 cm.

MirellaB napisał(a)

Hmmmm, a ja kiedyś zadałam pytanie czy śliwo-wiśnia to jest to samo co śliwa pissardi i odpowiedź była TAK to samo.
Teraz jestem wygłupiona,bo z tego co piszesz to dwa różne drzewka, to jak to wkońcu jest?

Ładnie te drzewka wyglądają na rabacie, już widzę jak będzie pięknie

Jesteś zdecydowana na rozsypanie kory? Wiatr ją rozwiewa, ja mam kamyczek, przemyśl to jeszcze

Synek ślicznie wygląda, pomagał sadzić?

Mirellko ja sama nie wiem jak zapytałam w szkółce, czy mają śliwo-wiśnię szczepioną na pniu Pani powiedziała mi, że nie mają, że jedynie mają na pniu szczepioną śliwę pissardi, więc wychodzi na to, że to nie jest to samo. Zaryzykuję z tą korą, bo jest tam wykusz, który chroni przed wiatrem, więc może źle nie będzie, a zresztą tak jak Małgosia wcześniej napisała, że nie pasowała by tutaj rabatka żwirowa, jak wszędzie mam z korą, ewentualnie zrobić na środku łezkę, ale jakoś mi tam nie pasuje. Oj tak Synek to mój mały pomocnik jak zobaczył pissardi powiedział "łał mamo ten kwiatek jest piekny"

Margaretka Czy tak ostro? Jest jeszcze mnóstwo rzeczy do zrobienia, tam, gdzie mam możliwość to obsadzam, teraz muszę nazbierać na tuje, żeby pociągnąć dalej żywopłot z nich i może jeszcze w tym roku uda mi się podciągnąć, chociaż do narożnika poprzednią rabatkę, ale to zobaczymy

safikey Dziękuję, chociaż o klona trochę się martwię, kilka dni temu go przesadziłam i mam nadzieje, że nic mu nie będzie.

Pięknie realizujesz swoje ogrodowe plany. Jak to wszystko się rozrośnie efekt będzie zjawiskowy. Oj masz wiele energii

dorowel napisał(a)

Pięknie realizujesz swoje ogrodowe plany. Jak to wszystko się rozrośnie efekt będzie zjawiskowy. Oj masz wiele energii

Jakoś w tym roku szybciej mi wszystko idzie, może dla tego, że dzieci już większe i da się przy nich już coś zrobić No i mąż zaangażowany w pełni jeżeli chodzi o ogród, wcześniej się nim nie interesował, a teraz pyta o każdą roślinę jaką kupię, sam mi kupuje, pomaga, tylko nie wierzy, jak mu mówię, że to już ostatnia zmiana w ogrodzie w tym roku,ciągle powtarza, że słyszał to już przy poprzedniej rabatce