Aniu, jak będziesz następnym razem przejeżdżać koło mnie to mus, do mnie zaglądnąć i zbadać sprawę.... pisałam wcześniej o zjawisku inwersji, w wyższych terenach bywa cieplejsza temperatura, ale wiatry są mocniejsze, więc sadzimy na około ogrodu zielone ściany
Woda w oczkach nie zamarza, bo są w niej ryby.......2 pompy chodzą przez całą zimę, przy 20 stopniowych mrozach, usnęły nam karpie Koi
klon chusteczkowy , o którym mówisz, to chyba Acer shirasawanum 'Aureum'
To już całkiem duże drzewo, ale wspominając początki ogrodu, każdą wiosną jak rozwijał liście nie mogłam od niego oderwać oczu, on rośnie nad samych oczkiem wodnym
Janek taki tutaj jeszcze malusi dla nie wtajemniczonych to świerk kłujący Jan Byczkowski
nie da się ukryć klofobem jestem
na górnym zdjęciu, niezawodny duet Atropurpurem i zielony disectum
Zbyszku, ja tylko podglądnęłam mistrzów w gazetce, Ty miałeś więcej szczęścia, przygotowałam dla Ciebie pismo obrazkowe, o pokrętności i wygibasach ogrodowych, które ja uwielbiam
ale najpierw moja trójca Picea pungens Koster
jej mość pogiętość
Kocham iglakowe rozmaitości, tak sobie je po układaałm w ogrodzie
Boźeszzzz Agata ... Ja mam obawy ,źe oprócz szczenki to jeszcze kiedyś zawału u Ciebie od tych piękności dostanę ......widok oczka z liliami zapadł mi głęboko w serducho... Juź mnie tak łatwo za swego ogrodu nie wygonisz....
Zapisałam.. wiąza nie okrywać, klona owszem ale tylko pień.. Muszę doczytać czemu maja słuźyć te notatki... Buziam. , wzdycham , achammm
Dziękuję za pomoc.. ...
Ps.. Czy widziałaś moźe fotkę mojego iseli fastigiate..???. Cosik mi zachrował... Jak znajdziesz chwilkę , to kukniesz do mnie ??... Plizzzzz... Masz tyle iglaczków , moźe mi cuś pomożesz z diagnozą....
Dokładnie o tego klona mi chodziło
Inwersja występuje w górach ale nie cały czas, tylko w sprzyjających okolicznościach przyrody.. ogólnie na każde chyba 100 metrów w górę spada temperatura o 0,5 stopnia..
Ja mam pompę, ale ją wyciągam na zimę, bo by mi zamarzła.. zastanawiam się jak to masz zrobione, że nie zamarza.. podyskutujemy kiedy o tym, czyli wszystkie parametry fizyczne Ja na zimę wkładam elektryczną przerębel z napowietrzeniem. I zapomniałam napisać, że twoje lilie wodne wymiatają.. po prostu cudne
Agata a ja jestem zwolennikiem "prostych zwisłości" więc dopóki mogę to prowadzę przy paliku, niech zwisają byle prosto (równo) jak mówiło się w wojsku
Twoje okazy leciwe i dorodne pierwsze jeszcze chyba z ubiegłego wieku
mój rekord to około +6m brzoza Youngii a robi się to tak
Niesamowita 6m wow, czy to Twoja duma, bo ja jestem dumna z tej brzozy i z Ciebie
Zbyszku, ale mam ubaw, jak siem widzę na tej drabinie
Ty spindrak jesteś to co innego i tutaj w konkury z Tobą nie pójdę i całkiem Cię rozumiem, bo Ty szczyty zdobywasz
to co innego, jak słusznie zauważyłeś, że p. oścista ma 2 czuby, popatrzyłam na moich srebrzystych co w trójce stoją jak w wojsku
dwóch z nich miały podwójne wierzchołki i wiesz co zrobiłam, M trzymał drabinkę, ja siem wyspindrałam i z trzęsącą siem dooopą zrobiłam co trzeba, na fotach widać strzelające jedynki