Ivvvona napisał(a)

Ależ Ty masz teren do ogarnięcia, podziwiam Cię Alu że ze wszystkim dajesz radę Podpowiedzi szefowej bardzo cenne, weź pod uwagę tę o wiązach. Jeśli zachorują, to padną wszystkie i będzie łyso, a jak padnie jeden to szybciej czymś uzupełnisz i nie będzie dziura straszyć. Pozdrawiam

Masz rację, bo jeśli padłyby mi powiedzmy 3 szt to tak jakby mi jakies 500 zł umarło bez sensu
chociaż w jednym z odcinków "Mai" mówili że ta choroba wiązów już nam nie zagraża, bo mało ludzi ma wiązy i ona się nie roznosi, czy jakos tak to zrozumiałam. Intensywnie myślę
A terenu to u nas ho ho i jeszcze trochę część jest potrzebna pod maszyny, spory sad, warzywnik etc wesoło jest.
buzia Iwonka

Wpadłam dzisiaj do domu wypuścić na chwilkę Maykę z więzienia na siusiu, pochwili weszłyśmy do domu, założyłam jej mjtasy z podpaską, zadzwonił telefon. Rozmawiając z mamą podeszłam do okna tarasowego, żeby sobie popatrzeć na ogród i w tym momencie - na moich oczach - odfunął mi z tarasu stół ogodowy z ustawioną w śodku zamkniętą parasolką i z czterema krzesłami. Całe o towarzystwo przeleciało przez rabatę obijając się po drodze o pergolę i wylądowało na trawniku kilka metrów dalej... Byłam w szoku ! musiałam też zbierać kilkanaście leżących doniczek z patykami róż, które stały na tarasie. Jakaś lokalna trąba powietrzna przeoczyła się przez ogród i taras...

Ala, to się dzieje.

Na tych ostatnich zdjęciach widać, że masz "trochę" tego terenu Mam nadzieję, że w tym roku nasze truskawy tak obrodzą, że nie nadążymy jeść

Pogoda koszmarna mąż mnie z domu wygania żeby rabatkę nową robić ale ani nawet nie myślę z domu wychodzić mówi między jednym a drugim deszczem zdążysz

Już mi ślinka cieknie jak o szparagach pomyślę. Fajnie mieć swoj własny warzywniak. Dobrze jest wiedzieć co daje się dziecku do jedzenia

Na moim pudełku z nawozem dla buksików jest napisane, żeby stosować 2 tyg po posadzeniu. Zobacz przy zakupie info na opakowaniu.
Buziam

U ciebie wiciokrzew w garnku, a mój luzem wykopany....
Szparagi i skorzonera... jesteś pierwszą osobą jaką znam, która coś takiego uprawia..
Z wiązem Danusia ma rację...
Altana-pergola wkomponuj w rabatę, pomysł Danusi jest super..
U mnie wiśnia ma skarpetkę z host i tulipany... alternatywa dla żwirku.
Na foto widać jedno i drugie.

Cześć Alu. Podczytuję na bieżąco. Wiesz... moja Babcia uprawiała skorzonerę. Uwielbiałam ją. Kiedyś mówiło się, że to szparagi dla ubogich. Dla mnie smakowała równie dobrze. Bo szparagi uwielbiam. Babcia w czasie wojny została umieszczona w obozie pracy w Niemczech i była zatrudniona właśnie na plantacji szparagów. W ramach sabotażu zamiast zbierać wychylające się z kopczyków szparagi - wciskały je z innymi Polkami w ziemię W tym czasie Babcia nauczyła się nie tylko uprawiać "spargel", ale też doskonale je przygotowywać. Ot... przypomniałaś mi takie rodzinne historie...

kurcze pieczone...a ja nawet nie wiem jak smakują szparagi buziaki Alu,serniki,mazurki itp.upieczone ja mam lenia giganta

Ala, wesołych świąt!