ooo zaczęłam nową stronkę..
a mieszkam między Lublinem a Bełżycami (na Krasnicką mam jakieś 14 km), więc rzut beretem....
ale ponieważ jestem w Lublinie co 2,3 dzień, bo praca, więc nie odczuwam, że mieszkam gdzieś na wsi w ciszy i spokoju, przeciwnie chyba się starzeję, bo denerwują mnie wszystkie jeżdżące szosą auta
czasami mówię do męża - że mogliśmy dalej od szosy jeszcze kupić działkę, bo jak się nagadam lub naspotykam cały dzień z klientami, to w do mu chciałabym mieć taką tępą ciszę i nic więcej.
ale dzieci, mąż, kot więc sie nie da....

czy Ty również z tej strony Lublina??

pozdrawiam pijąc lampkę winka Saperavi z Gruzi

Gosia - dzięki! Jakoś się udało, choć jakiś żal mam, że w poprawce
Aż mi się zrobiło głupio, bo byłam przekonana, że najpierw u Ciebie pisałam i aż się zdziwiłam jak zobaczyłam, że pisałaś do mnie u Kasi. Zjadło posta - to możliwe?
Wczoraj jeszcze byłam tak zmęczona, że nie zrobiłam nic. Sprzątnęłam tylko porozkładane wszędzie książki, kodeksy i notatki. Cały dzień przebawiłam się z dzieckiem Dziś już lepiej, chyba dopiero do mnie dotarło, że to szaleństwo już się skończyło. Został mi jeden egzamin w styczniu no i obrona pracy, którą chyba w końcu muszę zacząć pisać
Ale to jeszcze nie dziś - dziś robię dzień relaksu, znaczy pojeżdżę sobie po szkółkach. Tak sobie myślę, że może pojechałabym do tej szkółki niedaleko Piask o której mi pisałaś, nigdy tam nie byłam. Wytłumaczysz mi gdzie to mniej więcej jest?
Miłego dnia Ci życzę kochana!

P.S. Safikey - pozwolę sobie odpowiedzieć za Gosię - my obie Kraśnicką do L.City dojeżdżamy

Gosia pozdrawiam

A mój M. zastrzega tylko, że on tych cebulek nie bedzie sadził.Ale jeszcze zobaczymy- on dobry chłopina to może żonie pomoże.

Gosiu
nie obiecuj sobie bo to nierealne,
potraktuj to jak inwestycję a humor Cię nie opuści
pozdrawiam porannie

Gosiu machatki poranne

Sylwia czytam teraz tutaj, że planujesz do szkółki w Piaskach- właśnie tam hortki kupiłam - zobacz mapkę na ich stronie- dojazd łatwy..., ale może zadzwoń najpierw i dowiedz się czy jest to czego potrzebujesz- oni mieli już część roślin przebranych...a byłam ze 3 tyg. temu...

Gosia jak on Ci nie pomoże to powiedz mu, że zrobisz tak. Najpierw zrobisz zdjęcie jak sama sadzisz a potem wkleisz jego zdjęcie, podpisując że to ta osoba, na którą tak liczyłaś, a odmówił Ci wsparcia.

Albo już daj jego zdjęcie, a my będziemy cytować i prosić go by się zlitował. Może podziała

Ja też Cię Dorotko pozdrawiam bardzo gorąco Jak tam sadzenie cebul ? Ja dopiero posadziłam część szafirków i dalsza praca przy sadzeniu mnie przeraża. Pozsukuję nie za drogich koszyczków na cebule tulipanów. Wiesz może gdzie można kupić. Myślałam , że znajdę w internecie taniej ale nie udało mi się.

Kasiu też Sylwii to samo napisałam i dałam link do strony- niezauważyłam Twojego wpisu. Myślę, że najlepiej robiić teraz u nich zakupy wczesną wiosną albo w lipcu tak jak ja robię. Buziaki