Gosiek - ja się nie odzywam bo wiedzę staram się wchłonąć w swój otępiały już mózg, jutro egzamin. Szlag by to...
Odezwij się w sprawie naszego przyszłotygodniowego wypadu na występy gościnne. Przy okazji możemy na Becię napad zrobić i dokonać jakiejś małej aneksji... Zdam - nie zdam, już się później uczyć i tak nie będę, więc mogę jechać. Może będziesz miała jakiś dzień, że uda się wcześniej wyjść z pracy??? Mogę Ci napisać usprawiedliwienie jakieś, chcesz?

Sylwka
P.S. Nauka ma jednak te dobre strony, że siedzi człowiek zamknięty w domu i nigdzie nie jeździ! (czytaj: nie mija po drodze żadnych sklepów na B. ani na L. tudzież innych, w których sprzedają cebulki)

))
Ja to Ci tylko tego sadzenia współczuję...