Ewa777 napisał(a)

Gosiu, nie wiem od czego zacząć - wszystko masz takie piękne Zawilce, trawki, fioletowy rozchodnik, pomidorki marchewki mnie rozśmieszyły, aż rodzinę musiałam zawołać

Ewuś dziękuję. Fajnie że chociaż marchewkami na odległość mogłam Was rozśmieszyć. Buziaczki

Ale cudnie u Ciebie Wszystko rośnie, jak na drożdżach Przypomniała mi się akcja sadzenia przy halogenie

Kacha123 napisał(a)

Ale cudnie u Ciebie Wszystko rośnie, jak na drożdżach Przypomniała mi się akcja sadzenia przy halogenie

Kasiu tym halogenem przypomniałaś mi że te rabaty robiłam na wiosnę w tym roku a widzę że roślinki na nich już bardzo urosły.Ciekawe jak będą wygladały na wiosnę. Buziaki

Pokażę Wam zdjęcia z tyłu domu. Na razie wycięte - duży orzech włoski który sam się zasiał i rósł w mgnieniu oka, mnóstwo jakiś dzików drzew i dwie mocno spróchniałe i prawie wyłamane wiśnie- nie do uratowania. Jest teraz sporo miejsca do zagospodarowania. Tylko trzeba jeszcze wykarczować pniaki. To jest strona wschodnia, ma około 4 metrów szerokości. Może bedzie tam jakiś placyk ze stolikiem i krzesłami. Ale przez zimę muszę przemyśleć jak ten kawałek zagospodarować.

Gosiu ---obejrzałam trochę początek i koniec .Zaczynasz nową robotęPięknie masz już zagospodarowane i kwiecia u Ciebie dużo .Ale ja nie o tym .Podziel się ze mną o tym co robisz na wiosnę żeby mieć takie piękne róże .Jakoś nie mogę doprowadzić do porządku moje stare róże .Dostają plam i sterczą gołe patyki z kwiatkiem Czym je pryskasz na wiosnę ????Z góry dzięki

zawitka napisał(a)

Gosiu ---obejrzałam trochę początek i koniec .Zaczynasz nową robotęPięknie masz już zagospodarowane i kwiecia u Ciebie dużo .Ale ja nie o tym .Podziel się ze mną o tym co robisz na wiosnę żeby mieć takie piękne róże .Jakoś nie mogę doprowadzić do porządku moje stare róże .Dostają plam i sterczą gołe patyki z kwiatkiem Czym je pryskasz na wiosnę ????Z góry dzięki

Halinko super że Ci się podobają moje różyczki. Ale chyba nie ma w tym mojego udziału. Na wiosnę tylko raz opryskałam je od mszyc Mospilanem i to by było na tyle. W tym roku wiosną wywaliłam róże starych odmian które zawsze dostawały plam i ogołacały się bardzo szybko. Więc może inne też mniej chorują. Jeszcze chyba mam jedną różę którą muszę usunąć bo goła. A tak poza tym to staram się kupować tylko te różę które są najbardziej odporne na plamistość. Mam ewentualnie problem z szarą pleśnią czy mączniakiem - zaatakowane mam przede wszystkim Chopiny i powinnam opryskać- ale tylko sobie obiecuję że to zrobię i nic z tego później. Pozdrawiam gorąco

Gosiu, kilka dni do Ciebie nie zaglądałam, a tu nowy fragment ogrodu masz zamiar stworzyć Ciekawam bardzo efektu końcowego i oczywiście będę śledziła postępy prac.
Pozdrawiam

Gosia a może masz rację że stare odmiany mogą infekować zaraz je wywalę Tak tak nie krzycz na mnie bo mam nowe odmiany i mi ich szkoda a faktycznie pierwsze te stare chorują Idą do pieca jak nic A dzięki za radę

O ludzie, ale robotę wymyśliłaś wymęczyliście się pewnie, ale kolejny krok do przodu musi cieszyć Kolejne miejsce na fajny zakątek powstaje. Miłej pracy dzisiaj życzę, pogoda dopisuje Macham