Śniegowe czapeczki dodają uroku A do tego słońce dopełnia obraz
Szkoda, ze się nie da przesłać tego śniegu
Chłopaki idealnie odśnieżyli podjazd

U Ciebie Gosiu chyba było trochę więcej śniegu niż u mnie. Może już zima będzie w odwrocie.
Czy myślisz już o wiośnie?
Ach i super się prezentuje idealnie przycięty żywopłot. Podziwiam

Piękna zima u Was zagościła. U nas mniej śniegu było niż u Was. Ale i tak cieszył, przynajmniej ładnie wyglądało oświetlenie świąteczne ogrodu...bo przy zielonej trawce to niespecjalnie mi się widziało. I jak wieczorem się na spacerek na pola z psem szło, to tak jasno było i pies miał uciechę ze śniegu. Teraz znowu do szarej rzeczywistości wracamy i pozostaje nam tylko wycieranie ciągłe psich łap.
Ale jeszcze wiosennego ciepełka mi się nie chce, dopiero jak w pracy się uporam ze wszystkim i na bieżąco będę, to zatęsknię...

Macham Małgosiu

Kasiu my chociaż łap nie musimy wycierać bo nasza sunia nie domowa tylko podwórkowa.Ja też raczej nie tęsknię jeszcze do wiosny bo jeszcze czeka nas wyjazd na narty- oczywiście moje chłopy jeżdżą a ja podaję herbatkę. I jak pomyślę też o bólu nieustającym mojego kręgosłupa to nie chce mi się myśleć o pracach w ogrodzie. Buziaczki Kasieńko