Aniu ale Ty pamiętasz o mnie i moich owockach Ja niestety ich nie opryskuję tylko na wiosnę od grzybów były pryskane a później jakos nigdy nie ma czasu. Robaczywe nie są i jest ich troche tak do podjadania wystarczy. Ale niestety jakaś pleśń je atakuje i szybko teraz się przez to kończą- dużo jest spleśniałych i nie nadają się oczywiście do jedzenia. Już w tym roku obiecałam sobie że je w końcu dobrze przytnę po owocowaniu bo są za wysokie. A powiedz mi czy np. mogę górę ściąć teraz tak żeby skorzystać i zebrać owoce z tych wysokich gałęzi ? Czy żeby przyciąć to muszę czekać jakiś czas ? Ja się kiedyś do Ciebie na spokojnie zwrócę o poradę co i jak mam z nimi robić bo drzewa mi pięknie rosną ale owoców nie za dużo
A to kupiona dla Kasi Grace i niestety nie dowiozę jej z kwiatami bo u mnie już przekwitnie. Więc robię fotki dla Kasi żeby wiedziała jakie piękne są te kwiaty.