Kolorowy ogród do kapitalnego remontu

Gocha 20:39, 10 cze 2016

Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 5372

anna_g napisał(a)

Ale niesamowita szałwia... a połączenie szałwi z przywrotnikiem... miodzik

Aniu to połączenie to widziałam u Sebka i strasznie mi się spodobało tak że koniecznie chciałam mieć u siebie. I sie nie zawiodłam. Przywrotnik malutki dostałam w tamtym roku od sąsiadki i jak zobaczyła go u mnie to nie uwierzyła że to ten od niej. U niej dużo słabiej rośnie. Wprawdzie sadząc go na to miejsce w tamtym roku - takie małe roślinki- usuwałąm im pierwsze kwiatki tak żeby mogły się rozkrzewić

____________________
Małgosia - Kolorowy ogród do kapitalnegto remontu

Gocha 20:48, 10 cze 2016

Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 5372

Do góry

Betka napisał(a)

Gosiu pięknie masz oj pięknie !!! Szałwia mnie zauroczyła jaka to odmiana bo moja jakaś wysoka ?!
Naparstnice dzwonki mają coś w sobie
Ale sobie popatrzyłam nawet czereśnie są ;d
Pozdrawiam Gosiu

Beatko zapodałam troche zdjęć i jeszcze kilka wstawię za chwilę niech inni też popatrzą- dlaczego tylko ja mam się denerwować przy oglądaniu wymuskanych cudzych ogrodów

Co do szałwii to gdzieś jak ją kupowałam to wstawiałam odmiany ale musiałabym poszukać. Tam jest po kilka różnych odmian i one nie są z tych małych- są raczej dosyć wysokie ale sa w kupie i w dużych kępach i przynajmniej na razie nie pokładaja się. Beatko a nie żałujesz że nie masz naparstnic- że całą usunęłaś ?

Czereśnie już się zaczęły te wczesne ale nawet nie ma kto ich zerwać

Czy padał u Was dzisiaj deszcz ? Bo u nas lało i straszna wichura była co mi sie nie podobało

____________________
Małgosia - Kolorowy ogród do kapitalnegto remontu

Gocha 20:50, 10 cze 2016

Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 5372

Do góry

amelia_b napisał(a)

Mam cisa jednego na razie. No mam nadzieję że nie zacznie ich jeść

On nie jest tak atrakcyjne jak kwitnące naparstnice więc chyba nie ma obawy

____________________
Małgosia - Kolorowy ogród do kapitalnegto remontu

anna_g 21:24, 10 cze 2016

Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321

Do góry

A propos trujących cisów - to dzieciaki raczej się na nie nie rzucały

natomiast jak nasz psiak był mały - a wtedy wielkich cisów mieliśmy kilka i one wszystkie miały piękne czerwone owocki - więc nasz szczenior wsuwał te owocki ile wlezie... a potem oczywiście je zwracał... Zatem aby się nie otruł w końcu - obraliśmy wszystkie owoce ze wszystkich cisów - zajęło nam to kupę czasu a szczenior tylko czatował - jak tylko coś nam spadło to od razu leciał to zjeść... dlaczego??? nie mam pojęcia...

____________________
Ania Ogrodoterapia - 2013-2015 *** Ogród z czereśnią 2019

Gocha 21:30, 10 cze 2016

Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 5372

Do góry

Pierwszy raz u mnie kwitnie- zakupiony w tamtym roku powojnik Viola- jak dla mnie cudny kolor

____________________
Małgosia - Kolorowy ogród do kapitalnegto remontu

Gocha 21:35, 10 cze 2016

Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 5372

Do góry

anna_g napisał(a)

A propos trujących cisów - to dzieciaki raczej się na nie nie rzucały natomiast jak nasz psiak był mały - a wtedy wielkich cisów mieliśmy kilka i one wszystkie miały piękne czerwone owocki - więc nasz szczenior wsuwał te owocki ile wlezie... a potem oczywiście je zwracał... Zatem aby się nie otruł w końcu - obraliśmy wszystkie owoce ze wszystkich cisów - zajęło nam to kupę czasu a szczenior tylko czatował - jak tylko coś nam spadło to od razu leciał to zjeść... dlaczego??? nie mam pojęcia...

Aniu o ile ja pamiętam jak nas uczono na studiach to cis jest trujący z wyjątkiem jednej jego części a mianowicie osnówki czyli tego czerwonego owocu- ta osnówka jest jadalna więc może pies wiedział co robi a niedobrzy Państwo mu nie pozwalali jeść.

A dlaczego je zwracał- może za dużo ich jadł?Aż sprawdzę w internecie czy prawdę piszę

____________________
Małgosia - Kolorowy ogród do kapitalnegto remontu

anna_g 21:36, 10 cze 2016

Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321

Do góry

faktycznie piękny kolor. Uwilbiam fiolety a ten jest taki aksamitny...

____________________
Ania Ogrodoterapia - 2013-2015 *** Ogród z czereśnią 2019

KasiaWB 21:38, 10 cze 2016

Dołączył: 12 kwi 2011
Posty: 11364

Do góry

cudny

____________________
Ogród KasiWB-część II ----------- część I Trudne pięknego początki - ogródek KasiWB

Gocha 21:40, 10 cze 2016

Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 5372

Do góry

Miałąm jednak rację - osnówka nie jest trująca ale nasiona już tak. Więc psiaka ciągnęło do czerwonej osnówki a nasiona mu szkodziły i to dobrze że mu zabranialiście.

____________________
Małgosia - Kolorowy ogród do kapitalnegto remontu

anna_g 21:40, 10 cze 2016

Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321

Do góry

Gocha napisał(a)

Aniu o ile ja pamiętam jak nas uczono na studiach to cis jest trujący z wyjątkiem jednej jego części a mianowicie osnówki czyli tego czerwonego owocu- ta osnówka jest jadalna więc może pies wiedział co robi a niedobrzy Państwo mu nie pozwalali jeść. A dlaczego je zwracał- może za dużo ich jadł?Aż sprawdzę w internecie czy prawdę piszę

z tego co czytałam to cis ma trujące jagody - oprócz skórki owocu - więc jak już jeść to tylko połknąć w całości - rozgryzienie szkodzi...
No nie mów żeśmy tak na paskudę psiakowi robili - biedulek muszę mu to jakoś wynagrodzić (po 5 latach)

____________________
Ania Ogrodoterapia - 2013-2015 *** Ogród z czereśnią 2019